Szczepienia są realizowane w 45 placówkach. Ich adresy można znaleźć na stronie Urzędu m.st. Warszawy ( http://www.um.warszawa.pl/dla-mieszkancow/zdrowie/aktualnosci/konkurs-ofert-na-realizacj-programu-zdrowotnego-pn-zdrowie-mam-0). Rodzice maluchów mogą skorzystać z bezpłatnej porady lekarza pediatry oraz zaszczepić swoje dziecko szczepionką tzw. 13-walentną. Zapewnia ona obecnie najszerszą ochronę przeciwko inwazyjnej chorobie pneumokokowej (IChP), która może mieć m.in. postać zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych czy sepsy. - Mój syn w efekcie przebytego zakażenia pneumokokowego nie słyszy na jedno ucho, ale to nic w porównaniu z ciężkimi, nieodwracalnymi powikłaniami, z jakimi zmagają się rodzice innych dzieci cierpiących na skutek inwazyjnych chorób bakteryjnych - powiedziała prezes Stowarzyszenia Parasol dla Życia Sabina Szafraniec. Według niej, wiele z tych dzieci jest w ciężkim stanie - mają wodogłowie, poważny niedosłuch, niedowidzenie, upośledzenie rozwoju umysłowego, padaczkę lekooporną. - Jako matka, którą los doświadczył oraz prezes stowarzyszenia, które pomaga rodzinom takich dzieci apeluję, abyśmy nie bagatelizowali zagrożenia, jakim są dla naszych dzieci pneumokoki. Wielu tragedii i inwalidztwa można uniknąć przez szczepienie, które jest najskuteczniejszym zabezpieczeniem przed chorobami pneumokokowymi - zaznaczyła Szafraniec. Program profilaktycznych szczepień przeciwko pneumokokom dla dzieci z terenu Warszawie jest zakrojony na pięć lat. Tylko do końca tego roku Urząd Miasta przeznaczył na ten cel 1,5 mln zł. Pneumokoki często bytują w gardle lub jamie nosowej dzieci i dorosłych nie wywołując choroby (jest to tzw. nosicielstwo, które nie wymaga leczenia). Przenoszą się drogą kropelkową lub przez kontakt bezpośredni z osobą chorą lub nosicielem. U dzieci bakterie te przeważnie wywołują zakażenia górnych dróg oddechowych i ostre zapalenie ucha środkowego. Ale gdy przedostaną się do krwi mogą spowodować ciężką, groźną dla życia inwazyjną chorobę pneumokokową. Może ona wystąpić pod postacią zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych, zapalenia płuc z bakteriemią (czyli zakażeniem krwi bakteriami, ale bez objawów sepsy), zapalenia stawów, a nawet sepsy (posocznicy), czyli ogólnego zakażenia organizmu z ciężkimi objawami ze strony wielu narządów. Na IChP narażone są najbardziej dzieci do 5. roku życia, ale najwięcej poważnych powikłań oraz zgonów stwierdza się u maluchów w wieku do 2 lat. Ryzyko znacznie rośnie, gdy dziecko uczęszcza do żłobka lub przedszkola. Ponieważ coraz częściej pojawiają się szczepy pneumokoków oporne na działanie znanych antybiotyków leczenie IChP może być utrudnione. Dlatego specjaliści uważają, że najlepiej zapewnić dziecku ochronę przed tymi bakteriami szczepiąc je przed 2. rokiem życia. W Polsce szczepienia te są wprawdzie zalecane, ale nie obowiązkowe, co oznacza, że nie są refundowane. Obowiązkowymi (czyli bezpłatnymi) szczepieniami przeciw pneumokokom objęte są dzieci od 2. miesiąca życia do ukończenia 5. roku życia z grup wysokiego ryzyka, m.in. z różnymi chorobami przewlekłymi, po urazie lub z wadą ośrodkowego układu nerwowego. Refunduje się je również dzieciom od 2. miesiąca życia do ukończenia 1. roku, które urodziły się przed 37. tygodniem ciąży lub ważyły po urodzeniu mniej niż 2,5 kg. Jednak większość rodziców maluchów za szczepionkę przeciw pneumokokom musi zapłacić z własnej kieszeni. Jedna jej dawka może kosztować od 200 do 300 zł (zależnie od preparatu). Specjaliści z Pediatrycznego Zespołu Ekspertów ds. Programu Szczepień Ochronnych przy Ministerstwie Zdrowia za priorytet uważają objęcie w Polsce wszystkich dzieci do 2. roku życia obligatoryjnymi szczepieniami przeciwko tym bakteriom.