Uroczystości żałobne rozpoczęła msza św., podczas której Elżbieta Radziszewska z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów wręczyła rodzinie Katarzyny Piskorskiej Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, przyznany pośmiertnie za wybitne zasługi. - Katarzyna Piskorska przez całe życie odznaczała się pobożnością i poczuciem patriotyzmu. Już podczas Powstania Warszawskiego, jako mała dziewczynka zawiązywała walczącym rany. Już wtedy wiedziała, że są sprawy, za które warto oddać życie. Kiedy wybuchł stan wojenny w swoim domu ukrywała maszyny drukarskie. Swoje życie poświęciła także harcerstwu i jego ideałom, które przez lata przekazywała młodemu pokoleniu - mówił w homilii ks. Sławomir Zaporowski, proboszcz parafii św. Bonifacego, do której należała zmarła. Po mszy kondukt pogrzebowy, w którym uczestniczyli księża, rodzina, przyjaciele oraz przedstawiciele Rodzin Katyńskich i mieszkańcy stolicy, przeszedł do grobowca rodziny Piskorskich na Starych Powązkach. - Przyszliśmy tu pożegnać panią Katarzynę - artystkę, harcerkę, nauczycielkę i społecznika. Jak dla wielu osób na pokładzie prezydenckie samolotu, który uległ katastrofie pod Smoleńskiem, jej życiową misją było zachowanie pamięci o Katyniu i innych miejscach kaźni Polaków, wśród których był także jej ojciec - powiedział podsekretarz stanu w kancelarii premiera Adam Jasser. Uczestniczący w uroczystości żałobnej przyjaciel i sąsiad Katarzyny Piskorskiej, Andrzej Sikorski podkreślił, że zawsze była życzliwa wobec otoczenia i pełna energii, zwłaszcza w walce o zachowanie pamięci o ofiarach Katynia. - Panie poruczniku Tomaszu Piskorski dzisiaj wraz z Kasią przybył pan tutaj po raz drugi, by spocząć wraz z najwyższym ceremoniałem wojskowym. Wraz z Kasią powrócił tu do ojczyzny także i pana duch. Kasiu kochaliśmy cię wszyscy, a ty sprowadziłaś ojca w ceremoniale wojskowym do ojczyzny - powiedział Sikorski. Po modlitewnej uroczystości - prowadzonej przez ks. Sławomira Zaporowskiego oraz przez ks. prałata Marka Gałęziewskiego, proboszcza parafii św. Karola Boromeusza - złożono trumnę z ciałem zmarłej do grobu, na którym spoczęły liczne kwiaty i wieńce m.in. od rodziny, przedstawicieli Rodzin Katyńskich, władz stolicy oraz wojewody mazowieckiego. Katarzyna Piskorska zginęła 10 kwietnia w katastrofie samolotu pod Smoleńskiem, którym polska delegacja z prezydentem Lechem Kaczyńskim udawała się na obchody 70. rocznicy mordu katyńskiego. Piskorska, rzeźbiarka i instruktorka harcerska, córka zamordowanego w Charkowie podporucznika kawalerii Tomasza Piskorskiego, była autorką medalu przyznawanego przez Sejm osobom zasłużonym dla sprawy katyńskiej. Medal otrzymał m.in. prezydent Lech Kaczyński.