Koncert Urbaniaka, podczas którego zostaną zaprezentowane m.in. utwory z najnowszej płyty artysty, dedykowanej Milesowi Davisowi, to, zdaniem organizatorów, największe wydarzenie festiwalu. Po śmierci Milesa Davisa, Michał Urbaniak miał przygotowane kilkanaście jego utworów w swoich oryginalnych aranżacjach. Jednak, gdy zorientował się, że prawie każdy nagrywa płytę w hołdzie Davisowi, wycofał się z tego zamiaru. Szkice zachował do dziś i właśnie niektóre z nich znalazły się na najnowszej płycie artysty "Miles of Blue", której premiera odbyła się 5 października 2009 roku. - Wydaje mi się, że wydałem ważną płytę, przede mną ważny koncert i pewnie jest to ważny moment w mojej biografii - mówi Michał Urbaniak. - Punkt zwrotny i pewne nostalgiczne podsumowanie. - Kiedy zdałem sobie sprawę z tego, że basista Marcus Miller, tak niedawno, gdy razem graliśmy, miał 15 lat, a teraz obchodzi swoje 50-lecie, to pomyślałem, że pora spojrzeć i na siebie z pewnego dystansu - mówi Urbaniak. I dodaje: - Uznałem to też za dobry powód, aby zebrać wszystkie tamte "dzieci", które grały ze mną, i wydać płytę z najlepszymi swoimi melodiami i pewnym zwiastunem, tego, co będzie. W Sali Kongresowej - jak zapowiada Urbaniak - będzie wykonanych sporo utworów z płyty "Miles of Blue" w wersji koncertowej, przedstawione też będą inne kompozycje i naturalnie będzie wielki ukłon w stronę Milesa, który, w pewien sposób, patronuje jego muzyce. - Przecież miałem zaledwie 14 lat, gdy Miles Davis stał się moim bohaterem, następcą Winnetou, idolem na całe życie. Do dziś jest największym dla mnie wzorem, wzorem muzykanta - wyznał Urbaniak. O spotkaniu Urbaniaka z Davisem przypominają organizatorzy w materiałach zapowiadających festiwal: "Po raz pierwszy Miles Davis usłyszał Michała Urbaniaka w słynnym amerykańskim programie "Tonight Show", prowadzonym w NBC przez Johnny'ego Garsona. To właśnie Garson powiedział o muzyce Urbaniaka, że od czasów Stonesów to najświeższe i najciekawsze brzmienie, jakie słyszał. Później doszło do muzycznego spotkania obu artystów przy nagraniu albumu "Tutu". Polski skrzypek jazzowy swoją płytą chce uczcić - jak sam mówi - pięćdziesiątą rocznicę wydania płyty Davisa "Kind of Blue" - tej najpopularniejszej, najbardziej uznanej i najlepiej sprzedającej się płyty w historii jazzu, która należy też do ulubionych krążków Urbaniaka. 25 października w Sali Kongresowej w Warszawie Urbaniakowi "uzbrojonemu" w swoje "talking violin" - "mówiące skrzypce" towarzyszyć będą: Tom Browne - na trąbce, Otto Williams na basie, perkusista Troy Miller, gitarzysta Dave Gilmore, pianista Don Blackman oraz raper NATO i wokalistka Mika Urbaniak. Jak poinformowali organizatorzy wydarzenia z Fundacji Jazz Jamboree, tegoroczna edycja festiwalu składa się z czterech koncertów galowych, które odbędą się w październiku, listopadzie i grudniu. Po "gali Urbaniaka" kolejnym wydarzeniem będzie koncert "Śpiewając Jazz", podczas którego 23 listopada w Teatrze Polonia wystąpią Marianna Wróblewska, Beata Przybytek oraz Maciej Zakościelny. Następna odsłona Jazz Jamboree to 5 grudnia w Fabryce Koneser występy zespołu New Way Jazz Masecki - Ravitz, Tymon Tymański wraz z Polish Brass Ensemble. Z kolei 13 grudnia w sali Palladium odbędzie się koncert pt. "Jazz muzyka wolności - Jacek Kaczmarski", w którym udział wezmą Anna Serafińska, Maria Sadowska oraz Janusz Szrom.