- Wykonaliśmy w tej sprawie wszystkie czynności, które można było wykonać. Przesłuchani zostali świadkowie, ustalona została trajektoria lotu pocisku. Przeszukano też mieszkanie, które na podstawie tej trajektorii zostało wytypowane - niczego jednak nie znaleziono - powiedział prokurator. Jak wyjaśnił, dlatego zapadła decyzja o umorzeniu śledztwa. W połowie sierpnia pracownicy ministerstwa zgłosili policji, że na drugim piętrze gmachu znaleziono pocisk. Po dokładnym sprawdzeniu miejsca odkryto też przestrzeloną szybę. Z ustaleń policjantów wynikało, że w kierunku budynku strzelano 15 sierpnia, czyli w święto Wojska Polskiego, gdy w gmachu nikogo nie było. Biegły ocenił, że pocisk wystrzelono prawdopodobnie z broni krótkiej.