Część ulic i budynków została zalana, ruch pojazdów był chwilami spowolniony, ponieważ strażacy usuwali w kilku miejscach powalone drzewa. Jak poinformował mł. bryg. Piotr Sitnicki, wodę wypompowywano m.in. z gmachu kancelarii premiera i z budynku Sejmu. - Wszystkie siły i środki państwowej straży pożarnej są wykorzystywane - zapewnił Sitnicki. Jak dodał, strażacy mieli najwięcej pracy w Śródmieściu i na Mokotowie.