Jak poinformowała w poniedziałek 7 grudnia wieczorem rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Siedlcach Krystyna Gołąbek, prokurator prowadzący śledztwo, opierając się na zebranym materiale dowodowym, przedstawił Jakubowi B. zarzut zabicia nastolatki. - W tym momencie trwa przesłuchiwanie podejrzanego - przekazała rzeczniczka. Wcześniej Krystyna Gołąbek potwierdziła w rozmowie z Interią, że ciało dziewczyny było zakopane w lesie, a na jej szyi był zaciśnięty pasek. - Okoliczności zdarzenia wskazują na to, że została uduszona - powiedziała prok. Gołąbek. Jak informowaliśmy, zwłoki 16-letniej Anny Ż. znaleziono w niedzielę w lesie w miejscowości Grubale (gm. Siedlce). Dziewczyna była poszukiwana od piątku. Nastolatka wyszła z domu w czwartek po południu i nie wróciła na noc. Zaraz po północy rodzina zgłosiła jej zaginięcie. W trakcie czynności operacyjnych policjanci uzyskali informację o miejscu, gdzie miały być ukryte zwłoki Anny Ż. Zwłoki były ukryte w płytkim dole. Z ustaleń śledczych wynika, że do zabójstwa doszło już w czwartek w miejscowości Zbuczyn (pow. siedlecki), w domu, w którym zamieszkiwał Jakub B. Po zabiciu Anny Ż. podejrzany wywiózł jej zwłoki do lasu i tam je zakopał. W poniedziałek została wykonana sekcja zwłok. "Jej wstępne ustalenia wskazują na to, że do zgonu doszło poprzez uduszenie, na co zresztą wskazywały już okoliczności ujawnione wczoraj podczas oględzin miejsca ujawnienia zwłok" - powiedziała rzeczniczka. Za zabójstwo grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, kara 25 lat pozbawienia wolności albo kara dożywotniego pozbawienia wolności.