Jak powiedziała Edyta Adamus z zespołu prasowego KSP, mężczyzna zgłosił się na policję, bo chciał porozmawiać o zdarzeniu, do którego doszło dwa tygodnie wcześniej w Londynie - został przesłuchany w obecności tłumacza przysięgłego. - Jason M. przyznał, że podczas kłótni ze jego dziewczyną doszło do rękoczynów. W wyniku tego zdarzenia udusił kobietę - wyjaśniła Adamus. Kilka dni później Jason M. wyleciał do Polski i przez kilka dni przebywał w Warszawie. - Jak sam przyznał, nie mógł już sobie poradzić z tym, co się stało, postanowił więc zgłosić się na policję, aby o wszystkim opowiedzieć - powiedziała Adamus. Polscy policjanci potwierdzili tożsamość mężczyzny i ustalili, że jest on poszukiwany przez brytyjską policję. O zatrzymaniu został poinformowany m.in. oficer łącznikowy Wielkiej Brytanii. Jason M. oczekuje w areszcie na ekstradycję do Wielkiej Brytanii.