- Dzięki takim inspirującym projektom możemy spojrzeć na wydarzenia z marca 1968 r. oczami młodych ludzi - mówił w czwartek prezes Instytutu Pamięci Narodowej Łukasz Kamiński. Kamiński dziękował licznie przybyłym licealistom za zaangażowanie w odkrywanie faktów z historii najnowszej, zwłaszcza wydarzeń, jakie miały miejsce w Warszawie w marcu 1968 r. - To niezwykle radosny moment, że młodzi ludzie znajdują swój własny klucz do zrozumienia przeszłości, dzięki czemu jest ona ciągle żywa - powiedział. Prezes IPN stwierdził, że dla badaczy najnowszych dziejów Polski wszelkie inicjatywy młodzieży w zakresie pogłębiania rodzimej historii są niezwykle inspirujące. - Możemy na wydarzenia z 1968 r. spojrzeć z zupełnie innej perspektywy - tłumaczył. Poprzez projekt "Ballada o Marcu '68, czyli uczniowie obchodzą ważne rocznice historyczne" można było odczuć "pokoleniową solidarność z ówczesnymi młodymi ludźmi" - mówił Kamiński. Ze słowami Kamińskiego zgodził się działacz opozycji demokratycznej w PRL Jan Lityński. - Dla mnie to bardzo wzruszające, że młodzi ludzie zajmują się tym, co robiliśmy, gdy znajdowaliśmy się mniej więcej w ich wieku - mówił. Lityński powołał się na badania postaw młodzieży z lat 1966-1967, z których wynikało, że "pokolenie młodych ludzi z tamtego okresu było najbardziej konformistycznym pokoleniem w historii. (...). Rok później to samo pokolenie zrobiło największy studencki bunt w powojennych dziejach Polski" - podkreślił. Jak dodał, studenckie manifestacje z marca 1968 r. mogą być odpowiedzią na często zadawane pytanie dotyczące tego, co dziś powinna robić młodzież. - Niech robi to, co uważa za stosowne, choć ważne, aby się tego nie wstydziła w przyszłości - podsumował. Uczestnicy spotkania w Centrum Edukacyjnym IPN obejrzeli film dokumentalny "Echa Marca '68", przygotowany przez uczniów LXXXI LO im. Aleksandra Fredry w Warszawie. W dyskusji po projekcji uczniowie liceum podkreślili, że praca z ludźmi, którzy przeżyli wydarzenia marcowe, była dla nich nauką i doświadczeniem, które zaprocentuje w przyszłości. - Poznałyśmy wydarzenia z 1968 r. przez pryzmat życia; to nie były tylko suche fakty z podręczników - mówiła uczennica Dagmara Dyga. Jak tłumaczyła dyrektor liceum Joanna Kaleta-Szabłowska, podstawowa wartość filmu wynika z autentyzmu przedstawionych w nich relacji i wspomnień. - Ogromnie emocjonalnie odebrałam ten film, to był odbiór z pełnym współodczuwaniem przedstawianych wydarzeń - przyznała. - Nasz projekt wiązał się z chęcią szerzenia wiedzy i kształtowania świadomości dotyczącej wydarzeń z historii PRL (...). Niedawno rozmawiałam ze swoimi uczennicami, które stwierdziły, że przy okazji projektu pierwszy raz zetknęły się z historią najnowszą - te wydarzenia wydały im się bliskie i ważne - powiedziała Beata Gawrońska, opiekunka projektu. Po dyskusji uczestnicy spotkania zwiedzili wystawę "Razem/przeciwko sobie? Rok 1968 w Czechosłowacji i Polsce", przygotowaną przez czeskich nauczycieli ze stowarzyszenia PANT z Ostrawy oraz wzięli udział w happeningu "Marcowe złudzenia". "Marzec '68" to nazwa jednego z kryzysów politycznych PRL, związanego z falą studenckich protestów w Warszawie oraz innych polskich miastach, a także walką wewnątrz PZPR, rozgrywaną w atmosferze antysemickiej i antyinteligenckiej propagandy. Organizatorami spotkania były: Instytut Pamięci Narodowej, stołeczne LXXXI Liceum Ogólnokształcące im. Aleksandra Fredry oraz Czeskie Centrum w Warszawie.