Przez niespełna dwa miesiące trwała akcja "Do hymnu". Specjalny autobus, który pełnił funkcję studia nagrań, odwiedził 50 polskich miast, aby dać możliwość wsparcia polskiej reprezentacji jak największej liczbie kibiców. Kierownictwo muzyczne nad tym wydarzeniem objął Adam Sztaba. - Gdy Polacy stawali przed mikrofonami, unosiła się naprawdę wzniosła atmosfera. Wszyscy podchodzili do tego bardzo poważnie. Starałem się pomagać w poprawnym zaśpiewaniu tej melodii. Nasz hymn nie jest łatwy do zaśpiewania zarówno pod względem muzycznym jak i językowym. Najważniejszy był cel, który przyświecał temu przedsięwzięciu. Najistotniejsze było to, aby powstało historyczne nagranie hymnu, które będzie dopingowało naszych piłkarzy podczas Euro 2012 - powiedział Adam Sztaba. W sumie zarejestrowano ponad 72 tys. głosów. Rekordowa liczba osób zaśpiewała w Zakopanem. Tam do udziału w akcji zgłosiło się ponad 2 tys. osób. We wszystkich innych miastach śpiewało kilkaset osób. Członkowie Ochotniczej Straży Pożarnej z Gnaszyna odśpiewali hymn w Częstochowie. W Katowicach "Do hymnu" stanęli uczestnicy Silesia Marathonu, a w Wałbrzychu kilkadziesiąt niedosłyszących osób wsparło, akcję wykonując Mazurka Dąbrowskiego w języku migowym. Kibice mogli nagrać swoje wykonania także przez internet. W piątek Adam Sztaba oraz przedstawiciele Warki - oficjalnego sponsora reprezentacji Polski - przekazali płytę z nagraniem w ręce trenera reprezentacji Polski Franciszka Smudy oraz kapitana drużyny Jakuba Błaszczykowskiego. Sportowcy otrzymali także księgę z dopingującymi piłkarzy wpisami kibiców, którzy wzięli udział w akcji "Do hymnu".