Po ugaszeniu pożaru, strażacy przeszukali mieszkanie - relacjonuje reporter TVN24. Jak się okazało, w piwnicy budynku znaleziono słoiki z niebezpieczną, silnie żrącą substancją. Na opakowaniu napisane było, że w słoikach znajduje się substancja o nazwie hydroksyolamina. Dlatego na miejsce wezwano grupę ratownictwa chemicznego. Jak się jednak okazało, słoiki były szczelnie zamknięte, dzięki czemu substancje w nich zawarte, nie stanowiły zagrożenia.