Do zabójstwa doszło w nocy ze środy na czwartek w bloku przy ul. Białobrzeskiej 16. Jak podaje TVN Warszawa, 39-latka z ranami kłutymi ewakuowali w nocy strażacy, ponieważ w mieszkaniu, w którym przebywał, wybuchł pożar. Tuż po tym, gdy pojawił się ogień, z mieszkania wybiegła kobieta, która również miała rany kłute. To ona wezwała pomoc. Pogotowie próbowało reanimować rannego 39-latka, jednak mężczyzna zmarł. W związku ze sprawą policja zatrzymała już 32-letniego Rafała D. Dochodzenie trwa.