Tusk stracił prawo jazdy. Janusz Popiel: wszyscy tam przekraczają prędkość
- Na drodze, gdzie policja skontrolowała Donalda Tuska, pomagaliśmy kiedyś ofierze wypadku. Wszyscy tam przekraczają prędkość - powiedział Interii Janusz Popiel, prezes Stowarzyszenia Pomocy Poszkodowanym w Wypadkach i Kolizjach Drogowych "Alter Ego", odnosząc się do sobotniej utraty prawa jazdy przez polityka. Przewodniczący PO jechał przez teren zabudowany z prędkością 107 km/h. Dostał również mandat w wysokości 500 zł. Do zdarzenia w miejscowości Wiśniewo koło Mławy (woj. mazowieckie).
O odebraniu Donaldowi Tuskowi prawa jazdy jako pierwsza informowała Interia.
Janusz Popiel w rozmowie z nami zasygnalizował, że "w wielu miejscach w Polsce obszar zabudowany jest wyznaczany niezgodnie z rozporządzeniem ministra infrastruktury". - Zgodnie z prawem, powinien być wyznaczany w tym miejscu, gdzie rozpoczyna się zabudowa mieszkaniowa - powiedział. Jak zaznaczył, "w tej chwili w Polsce obowiązuje pewna dowolność".
Tusk bez prawa jazdy na 3 miesiące. Na podstawie jakich przepisów?
- Generalnie Polska jest krajem "przeznakowanym". W tej chwili toczą się w Senacie dyskusje o przyjęciu przez Sejm ustawy o Prawie o ruchu drogowym w zakresie penalizacji wykroczeń drogowych, ale nie ma żadnych dyskusji, aby dokonać audytu oznakowań i dostosowania ich do rzeczywistych warunków drogowych - podkreślił.
Janusz Popiel przyznał w rozmowie z Interią, że zna trasę po której jechał Donald Tusk. - Tam pomagaliśmy ofierze wypadku. Wszyscy tam przekraczają prędkość. To jednopasmowa droga. O ile pamiętam, to znak D42 (znak informuje o początku terenu zabudowanego - red.) stoi tak, że "z jednej strony jest las, z drugiej pole". Ten znak stoi niezgodnie z rozporządzeniem - przekazał.
- Znak D42 może stać w tym miejscu, gdzie jest zabudowa mieszkaniowa połączona z drogą. Jeżeli patrol stał w miejscu, gdzie zazwyczaj się ustawia na tym odcinku, przy sklepie, to tam nie ma zabudowy mieszkaniowej - powiedział Popiel, zaznaczając, że nie zna dokładnego miejsca pomiaru prędkości samochodu Donalda Tuska.
Donald Tusk i jego samochody
- Zanim nie poznam sytuacji, która miała miejsce tam, gdzie pan Donald Tusk popełnił wykroczenie, to trudno mi się wypowiadać - zaznaczył.
Jak głosi treść rozporządzenia, "granica obszaru zabudowanego wyznaczonego znakiem D-42 powinna być powiązana z występującą wzdłuż drogi zabudową o charakterze mieszkalnym i występującym na drodze ruchem pieszych.Znak D-42 powinien być umieszczony w pobliżu miejsca, w którym następuje wyraźna zmiana charakteru zagospodarowania otoczenia drogi. Znak D-42 powinien być powiązany z takimi elementami zagospodarowania drogi, jak:
- początek chodnika,
- wyjazdy bramowe z posesji,
- pas postojowy lub parking wyznaczony wzdłuż jezdni,
- skrzyżowanie.
Jako obszar zabudowany nie powinny być oznakowane miejsca, w których:
- zabudowa mieszkalna jest oddalona od drogi i nie jest z nią bezpośrednio związana,
- strefy przedmieść, w których zabudowa ma charakter handlowo-usługowy (hurtownie, warsztaty, duże sklepy), jeżeli nie wiąże się z nią intensywny ruch pieszych w pobliżu drogi,
- konieczność ograniczenia prędkości wynika jedynie z warunków geometrycznych i technicznych drogi,
- występujący ruch pieszych wynika jedynie z lokalizacji przystanku autobusowego, skrzyżowania dróg lub ma charakter sezonowy.
Przepisy ruchu drogowego określają sytuacje, w których kierowcom może zostać zabrane lub cofnięte prawo jazdy. Policjant ma prawo do odebrania prawa jazdy podczas kontroli m.in., gdy nastąpiło przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o minimum 51 km/h lub gdy kierowca spowoduje wypadek drogowy, kolizję lub zagrożenie w ruchu drogowym.
Prawo jazdy może zostać odebrane również, gdy występuje uzasadnione podejrzenie, że kierujący pojazdem jest pod wpływem alkoholu lub innych substancji odurzających, prawo jazdy jest zniszczone w stopniu uniemożliwiającym odczytanie, istnieje prawdopodobieństwa podrobienia lub przerobienia prawa jazdy lub upłynął termin ważności dokumentu.