Z dziennikarzami spotkali się m.in. wiceprezydent Warszawy Jacek Wojciechowicz, prezes Metra Warszawskiego Jerzy Lejk oraz Mustafa Tuncer, dyrektor projektu w konsorcjum AGP Metro Polska, które buduje II linię stołecznego metra. Dyrektor powiedział, że nie jest możliwe określenie dokładniej daty, kiedy tunel Wisłostrady zostanie ponownie otwarty. Zaznaczył, że konsorcjum przewiduje, że nastąpi to za dwa do czterech miesięcy. Tuncer powiedział, że spod tunelu ubyło ok. 6,5 tys. metrów sześciennych wody i ziemi. Badania obszaru pod tunelem pokazały, że pusta przestrzeń pod płytą tunelu Wisłostrady ma ok. 60 m długości i jest wypełniona wodą do ok. 2 metrów od spodu płyty. - Prowadzimy stały monitoring konstrukcji tunelu, monitorowane są również konstrukcje zlokalizowane na sąsiednich obszarach. Niemniej jednak nie zaobserwowano w tym momencie żadnych osiadań tych obiektów - poinformował przedstawiciel konsorcjum. Rozwiązanie, jakie proponuje generalny wykonawca metra, ma polegać na stopniowym wypełnianiu pustki pod tunelem, tak by zabezpieczyć ten obiekt. Zanim to nastąpi, budowniczy chcą stworzyć "solidny korek" na drodze do stacji Powiśle. Po pracach pod tunelem wykonawca zapowiada wzmocnienie gruntu wokół stacji, ale - jak mówił Tuncer - będzie to bardzo skomplikowany proces. Wiceprezydent Warszawy Jacek Wojciechowicz przypomniał, że za kilka dni zmieni się objazd tunelu Wisłostrady. Z północy na południe kierowcy mają jechać starą Wisłostradą - Wybrzeżem Kościuszkowskim, a z południa - bulwarem nadwiślańskim; obecnie trwają prace nad zabezpieczeniem tego ostatniego. - Chcielibyśmy uruchomić ten objazd z soboty na niedzielę - powiedział Wojciechowicz. Podczas budowy stacji II linii metra Powiśle w nocy z 13 na 14 sierpnia budowniczy natrafili na ciek wodny. Stacja została zalana, woda wymyła m.in. grunt pod tunelem Wisłostrady. Ruch w tunelu został zamknięty; kierowcy korzystają z objazdów. Na terenie budowy wykonawca inwestycji, konsorcjum AGP Metro, przeprowadził badania, by wskazać źródło i przebieg wycieku. Nad ekspertyzami dotyczącymi sytuacji na stacji Powiśle pracowali także eksperci powołani przez inwestora, którym jest miasto.