Do wypadku doszło podczas prac związanych z konserwacją jednego z fabrycznych kotłów. Do jednego z nich wszedł pracownik, który po chwili zasłabł, podobnie jak kolega, który chciał mu przyjść z pomocą. Ratownicy wydostali z kotła obu mężczyzn, jednego z nich nie udało się uratować, drugi trafił do szpitala. Policjanci wyjaśniają teraz okoliczności i przyczyny tragedii.