Tragiczny wypadek w Otwocku. Nie żyje lekarka, jej mąż jest w śpiączce
Nie żyje lekarka przygnieciona w środę przez auto przed Powiatowym Centrum Zdrowia w Otwocku. W zdarzeniu poważnie ranny został też jej mąż, również lekarz. Samochód najprawdopodobniej sam stoczył się ze skarpy, a następnie wjechał w małżeństwo.
Do tragicznego zdarzenia doszło w środę przed Powiatowym Centrum Zdrowia w Otwocku. Według wstępnych ustaleń służb zaparkowane przed szpitalem auto osobowe stoczyło się z górki. W wyniku tego potrącone zostały dwie osoby: 44-letnia kobieta i jej starszy o dwa lata mąż. Następnie pojazd uderzył w ścianę medycznej placówki.
"Natychmiastowej pomocy poszkodowanym udzielili pracownicy naszego szpitala oraz obecny na miejscu zespół ratownictwa medycznego. Ze względu na ciężki stan obu osób podjęto decyzję o ich pilnym przetransportowaniu do specjalistycznej placówki medycznej" - czytamy w komunikacie otwockiej instytucji.
Mimo szybkiej reakcji lekarzy kobiety nie udało się uratować. Zmarła w wyniku poważnych obrażeń wewnętrznych i urazu głowy. Natomiast mężczyzna doznał złamania kończyn i przebywa w stanie śpiączki farmakologicznej pod opieką specjalistów.
Tragiczny wypadek w Otwocku. Poszkodowane małżeństwo lekarzy
Ranny w wypadku mężczyzna to ginekolog pracujący w szpitalu powiatowym, przed którym doszło do wypadku. Jego żona również była lekarką - jej specjalizacją była psychiatria.
"Zdarzenie miało miejsce podczas krótkiej przerwy w pracy i nie było związane z wykonywaniem obowiązków służbowych" - napisało w oświadczeniu Powiatowe Centrum Zdrowia. Według ustaleń "Faktu" kobieta miała przyjechać do męża w odwiedziny.
Wyjaśnieniem przyczyn wypadku zajmuje się prokuratura. Na terenie szpitalnego parkingu znajduje się monitoring, nie wiadomo jednak czy obejmuje on miejsce zdarzenia.
