Ruch po obu torach odbywa się już normalnie, a pasażerowie nie powinni napotykać na utrudnienia - dodał rzecznik. W środę w nocy, kilkanaście minut po godzinie 2:00, na przejeździe kolejowym między Sochaczewem a Bednarami niezidentyfikowana do tej pory osoba wtargnęła na tory wprost pod pociąg relacji Brześć - Frankfurt. W wyniku tego wypadku trzeba było wstrzymać ruch. Pociągi dalekobieżne były kierowane przez Skierniewice. Utrudnienia na trasie trwały kilka godzin. W miejscu, gdzie doszło do tragedii, pracowały policja, prokurator oraz służby kolejowe.