Jak ustaliła prokuratura, w piątek wieczorem 29-latek wraz z dwiema innymi osobami towarzyszył myśliwemu w polowaniu w lesie w okolicy Warki (Mazowieckie). Kiedy myśliwy wypatrzył dzika, strzelił do niego i zranił go. Uczestnicy polowania poszli śladem krwawiącego zwierzęcia. Zraniony dzik wybiegł z zarośli prosto na obserwującego polowanie mężczyznę i rozciął mu szablą udo, przecinając tętnicę. Uczestnicy polowania usiłowali zatamować krwotok, wezwali też pogotowie ratunkowe. Jednak 29-latek zmarł - jak wykazała sekcja zwłok - na skutek wykrwawienia. Rzeczniczka powiedziała, że prokuratura ustala okoliczności wypadku. - W trakcie śledztwa prokuratorzy sprawdzą m.in., czy zachowane zostały wszelkie zasady bezpieczeństwa obowiązujące w trakcie polowania - powiedziała Chrabąszcz. Postępowanie wyjaśniające prowadzi także Polski Związek Łowiecki.