Zarzut dotyczy zabójstwa poprzez zadanie licznych ran ciętych szyi i przecięcia krtani, w wyniku czego doszło do wykrwawienia ofiary (matki dzieci - przyp. red.), a następnie podejrzana działając w zamiarze pozbawienia życia dzieci i zatarcia śladów przestępstwa dokonała podpalenia, w wyniku którego na skutek zaczadzenia doszło do śmierci rocznego chłopca i 8-letniej dziewczynki - powiedział prok. Piłat.Dodał, że podejrzana była znajomą ofiar. Kobieta przyznała się w całości do popełnienia zarzucanego czynu i "złożyła wszechstronne, szczegółowe wyjaśnienia". - Zadaniem prokuratora jest teraz weryfikacja tych wyjaśnień - powiedział prok. Piłat. - Celem postępowania jest ustalenie m.in., jaki był motyw. Sama kwalifikacja prawna czynu, tzn. zabójstwa w związku z rozbojem wskazuje, że z mieszkania zabrane zostały pewne rzeczy, np. telefony, precjoza, klucze. Częścią podłoża tego czynu było podłoże finansowe - poinformował prokurator. Dodał, że niezbędne będzie uzyskanie opinii biegłych psychiatrów dotyczącej podejrzanej kobiety. - Nie wykluczam również późniejszej obserwacji psychiatrycznej - powiedział prokurator. Ciała ofiar zostały znalezione w poniedziałek w mieszkaniu przy ul. Stalowej na warszawskiej Pradze. Do zabójstwa - według ustaleń - miało dojść w nocy z 1 na 2 listopada, najprawdopodobniej około godz. 22 lub 23. Podejrzana kobieta - jak poinformowała prokuratura - była znana organom ścigania. Już wcześniej oskarżono ją o przestępstwo przeciwko mieniu, jest też prowadzone wobec niej postępowanie dotyczące przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu, stosowany był wobec niej dozór policyjny. W związku z zabójstwem jeszcze w czwartek prokuratura skieruje do sądu wniosek w sprawie aresztowania podejrzanej. - W piątek wniosek będzie rozpoznawany przez Sąd Rejonowy dla Warszawy-Pragi Północ - dodał prokurator.