Tragedia po meczu Legii. Mężczyzna spadł z mostu Łazienkowskiego
Po meczu Legii Warszawa w europejskich pucharach doszło do tragedii. Mężczyzna spadł z mostu Łazienkowskiego w pobliżu stadionu stołecznej drużyny. 42-latek zginął na miejscu. Policja potwierdza, że był to nieszczęśliwy wypadek.

Do zdarzenia doszło w czwartek 21 września około godz. 21 - bezpośrednio po zakończeniu odbywającego się na stadionie Legii meczu.
Nieszczęśliwy wypadek po meczu Legii
Według ustaleń policji 42-letni mężczyzna najprawdopodobniej chciał sobie skrócić drogę i ominąć tłum, który chwilę wcześniej opuścił stadion.
Przy moście Łazienkowskim przeszedł przez barierkę i próbował przeskoczyć przez szczelinę oddzielająca schody od przystanku. Niestety mu się to nie udało.
Mężczyzna spadł na znajdujący się kilka metrów poniżej chodnik. Pomimo reanimacji zmarł. Nie wiadomo, czy wracał z meczu, czy po prostu tamtędy przechodził.
Rzecznik prasowy śródmiejskiej policji podinsp. Robert Szumiata potwierdził Interii, że śmierć mężczyzny była nieszczęśliwym wypadkiem.
Początek zmagań w europejskich pucharach
Do tragedii doszło po meczu warszawskiej Legii z Aston Villą. Stołeczny klub pokonał reprezentantów angielskiej Premier League 3:2. Był to pierwszy meczu fazy grupowej rozgrywek Ligi Konferencji Europy.
Zmagania z trybun oglądało 27 800 kibiców. Pomimo gorącej atmosfery na stadionie, po meczu nie odnotowano żadnych zajść.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!