W kościołach odprawiana jest liturgia Męki Pańskiej, a na ulicach wielu miast sprawowana jest publicznie Droga Krzyżowa. Jest to dzień postu ścisłego. Pierwsze liturgiczne obchody Wielkiego Piątku odnotować można w starożytnej Jerozolimie. Wierni gromadzili się przed wschodem słońca przed kolumną biczowania, a później przy grobie, by adorować drzewo Krzyża. W odniesieniu do Rzymu pierwsze opisy celebracji Wielkiego Piątku pochodzą z VII w. Pierwszy typ liturgii sprawowany był przez papieża w kościele św. Jana Jerozolimskiego i obejmował odczytanie opisu Męki Pańskiej wg św. Jana, modlitwę powszechną i procesję z relikwiami krzyża. Drugi typ liturgii był sprawowany w licznych kościołach prezbiterialnych, obejmował lekturę Pisma, adorację krzyża i komunię św., konsekrowaną wcześniej. Ten typ liturgii upowszechnił się w średniowieczu w całej Europie. W późniejszych wiekach upowszechniło się przenoszenie Najświętszego Sakramentu do grobu Pańskiego. W XIX wieku na terenach dawnej Rzeczypospolitej groby Pańskie w kościołach zaczęły nabierać także patriotycznego wymiaru. Po południu we wszystkich świątyniach katolickich odprawiana jest niepowtarzalna wielkopiątkowa Liturgia Męki Pańskiej. Celebrans i asysta wchodzą w ciszy. Przed ołtarzem przez chwilę leżą krzyżem, a po modlitwie wstępnej czytane jest proroctwo o Cierpiącym Słudze Jahwe i fragment Listu do Hebrajczyków. Następnie czyta się lub śpiewa, zwykle z podziałem na role, opis Męki Pańskiej według św. Jana. Po modlitwie wstawienniczej Kościół poleca Bogu siebie i cały świat, wyrażając w ten sposób pragnienie samego Chrystusa: aby wszyscy byli zbawieni. Szczególnie przejmujące są modlitwy o jedność chrześcijan, za Żydów i za niewierzących, a także za rządzących państwami. Centralnym wydarzeniem liturgii wielkopiątkowej jest adoracja Krzyża. Zasłonięty fioletowym suknem Krzyż wnosi się przed ołtarz. Celebrans stopniowo odsłania ramiona Krzyża i śpiewa trzykrotnie: "Oto drzewo Krzyża, na którym zawisło zbawienie świata", na co wierni odpowiadają: "Pójdźmy z pokłonem". Po liturgii Krzyż zostaje w widocznym i dostępnym miejscu, tak by każdy wierny mógł go adorować. Jest on aż do Wigilii Paschalnej najważniejszym punktem w kościele. Przyklęka się przed nim tak, jak normalnie przyklęka się przed Najświętszym Sakramentem. Po adoracji Krzyża z ciemnicy przynosi się Najświętszy Sakrament i wiernym udziela się Komunii. Obyczaj ukazania i adoracji Krzyża jest popularny w wielu krajach, np. w Rzymie znany był już w VII wieku. W adoracji krzyża podkreśla się zwycięski charakter odkupienia oraz myśl o zmartwychwstaniu. Ostatnią częścią liturgii Wielkiego Piątku jest procesja do Grobu Pańskiego. Na ołtarzu umieszczonym przy Grobie lub na specjalnym tronie wystawia się Najświętszy Sakrament w monstrancji okrytej białym przejrzystym welonem - symbolem całunu, w który owinięto ciało zmarłego Chrystusa. Cały wystrój tej kaplicy ma kierować uwagę na Ciało Pańskie. W wielu kościołach przez całą noc trwa adoracja. Liturgia podkreśla bardziej chwałę odkupienia przez Krzyż niż poniżenia przez Mękę. W kościołach katolickich buduje się Groby Pańskie i odwiedza je. Bywa też, że odtwarzane jest całe kalwaryjskie misterium Męki Pańskiej, po którym wierni czuwają przy symbolicznym Grobie Jezusa, aż do Wigilii Wielkiej Nocy Zmartwychwstania. Wielki Piątek to jeden z dwóch dni w kalendarzu liturgicznym, kiedy wiernych obowiązuje post ścisły. To szczególny rodzaj pokuty i zadośćuczynienia. Oprócz Wielkiego Piątku post ścisły obowiązuje jeszcze w Środę Popielcową. Ma charakter jakościowy i ilościowy. Pierwszy oznacza, że wierni mają tego dnia powstrzymać się od spożywania pokarmów mięsnych. Ilościowy charakter wielkopiątkowego postu polega natomiast na ograniczeniu się do spożycia jednego posiłku do syta i dwóch niepełnych. Post ścisły obowiązuje wszystkich pełnoletnich do rozpoczęcia 60. roku życia. Niegdyś w Wielki Piątek odbywały się procesje pokutników, zwanych biczownikami, kapnikami lub karnikami. Odwiedzali oni kościoły i modlili się leżąc krzyżem. Na znak swojego przewodnika odsłaniali plecy i zaczynali się biczować aż do krwi. W Polsce biczownikami byli mężczyźni różnych stanów, nawet królowie, np. Władysław IV i Jan Kazimierz. Zwyczaj ten przyjął się pod wpływem pochodów pokutnych zapoczątkowanych we Włoszech w XIII w. Zaprzestano go w wieku XVIII. Na wsi dzień ten przejmował ludzi większym smutkiem niż w mieście. Gospodynie czyniły ostatnie przygotowania. Ponadto musiały troszczyć się o to, żeby nie wpuścić w obejście jakiejś czarownicy. Było to trudne, ponieważ ciągle przychodzili biedni, a odmowa jałmużny w Wielki Piątek traktowana była jako grzech. W tym dniu starsi nic nie jedli, a dzieci dostawały po pajdzie chleba. W Wielki Piątek nie wolno było pracować w polu, ale za to w gospodarstwie było do wykonania wiele czynności. Kobiety siały w ogródkach warzywa i kwiaty. Aby drzewa dobrze rodziły, gospodarze obwiązywali pnie słomą, trzęśli nimi albo smagali zielonymi gałązkami. W Wielki Piątek kończono przygotowania do świąt i malowanie pisanek. W Polsce pierwsze wzmianki o malowaniu pisanek można znaleźć w kronikach Wincentego Kadłubka.