- Tomek ma teraz powłoki z goreteksu. Chłopiec jest w dobrym stanie, operacja poszła bardzo sprawnie - powiedział Trzciński. Do tej pory, po powtórnym przeszczepie wątroby, sześciolatek miał otwarte powłoki brzuszne. Do ochrony stosowano jedynie zabezpieczenia tymczasowe, np. folię. Wszyte w czwartek sztuczne powłoki mają chronić organizm dziecka do czasu, kiedy jego stan poprawi się na tyle, by bezpiecznie zszyć te naturalne. Zdaniem rzecznika CZD, trudno powiedzieć, kiedy to nastąpi. - Na razie musi dojść do pełni sił po operacji, którą przebył - dodał. Według Trzcińskiego, wszystko wskazuje na to, że święta Bożego Narodzenia Tomek spędzi w Centrum Zdrowia Dziecka. Chłopiec na początku sierpnia zatruł się muchomorem sromotnikowym. Toksyny zniszczyły mu wątrobę i 17 sierpnia lekarze CZD przeprowadzili przeszczep organu. Pod koniec września okazało się jednak, że przeszczepiona wątroba wymaga wymiany. 21 października sześciolatek przeszedł drugi przeszczep wątroby. Operacja była bardzo trudna. Chłopiec przebywał po niej długo na oddziale intensywnej terapii. 12 listopada jego stan polepszył się na tyle, że przeniesiono go na oddział chirurgii.