Selekcjoner Waldemar Fornalik ocenił mecz jako istotny, bo ostatni przed potyczkami o punkty. Jak zaznaczył, sztab szkoleniowy chce znaleźć zastępców dla kontuzjowanego Łukasza Piszczka oraz Eugena Polanskiego, którego z potyczki z Ukrainą wyeliminowały żółte kartki. Po ponad dwuletniej przerwie w reprezentacyjnej bramce może pojawić się Artur Boruc. Obie jedenastki zmierzyły się do tej pory 23 razy. Bilans jest korzystny dla biało-czerwonych, którzy wygrali 10 razy, ośmiokrotnie zremisowali i doznali pięciu porażek. Po raz ostatni te zespoły spotkały się w listopadzie 2008 roku w stolicy Irlandii. Polacy, prowadzeni wówczas przez Leo Beenhakkera, wygrali 3:2, a jednego z goli zdobył Robert Lewandowski, który także w środę może pojawić się na boisku. W Dublinie obie reprezentacje spotkały się dotychczas 11-krotnie. Cztery razy zwyciężyli gospodarze, pięć potyczek zakończyło się remisem, a dwa mecze rozstrzygnęli na swoją korzyść Polacy. Teraz trudno wskazać faworyta, bo obie drużyny prezentują podobny poziom - Irlandia zajmuje 41. miejsce w rankingu FIFA, a Polska - 56., ale biało-czerwoni będą mogli liczyć na wsparcie 20 tysięcy kibiców. To właśnie fani obu ekip i ich przyjacielskie kontakty po Euro 2012 były jedną z przyczyn zakontraktowania tego spotkania.