- Policjanci zajmujący się poszukiwaniami sprawców napadów na sklepy jubilerskie przy ul. Świętojańskiej, Marszałkowskiej i Grochowskiej przesłuchali szereg świadków. Zebrany materiał wskazywał na cztery osoby zamieszane w napady - powiedział rzecznik stołecznej policji podinsp. Maciej Karczyński. Pierwszy z mężczyzn - 32-letni Daniel K. - został zatrzymany przez policję w wynajmowanym przez niego mieszkaniu w Darłowie (woj. zachodniopomorskie). Mężczyzna usłyszał zarzuty rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia i decyzją sądu został aresztowany na trzy miesiące - podała stołeczna policja. Pozostali trzej mężczyźni - 31-letni Adam K., 33-letni Rafał M. i 34-letni Tomasz S. - zostali zatrzymani przy ul. Jagiellońskiej na warszawskiej Pradze Północ. W prokuraturze usłyszeli zarzuty rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Z zebranych przez policję w tej sprawie materiałów wynika, że grupa działała nie tylko w Warszawie. Zatrzymani mężczyźni prawdopodobnie są też odpowiedzialni za napad na sklep jubilerski w Płocku. - Zwykle dwóch z nich wchodziło do środka sklepu, pozostali czekali na zewnątrz. Sprawcy młotkiem niszczyli gabloty, zabierali biżuterię i szybko znikali. W jednym przypadku właściciel został pobity, a sprawcy uciekając porzucili broń ostrą przerobioną z pistoletu gazowego - powiedział Karczyński. W połowie kwietnia doszło do napadu na sklep jubilerski na rogu ulic Marszałkowskiej i Nowogrodzkiej w centrum Warszawy. W biały dzień zamaskowani mężczyźni weszli do zakładu jubilerskiego, uderzyli właściciela w głowę, skrępowali go taśmą, skradli znajdującą się tam biżuterię i zbiegli.