To nie była zwykła kontrola. Pijany kierowca ciągnął policjanta po asfalcie
Podczas próby zatrzymania nietrzeźwego kierowcy w Warszawie jeden z policjantów został przez niego potrącony. Jak podaje stacja "Meditrans", funkcjonariusz był "ciągnięty po jezdni przez ponad 100 metrów". Trafił do szpitala z obrażeniami głowy, barku i ramienia.

Do zdarzenia doszło w czwartek około godziny 20. Policjanci rutynowo sprawdzali prędkość pojazdów poruszających się przy ul. Ostrobramskiej w Warszawie. Kierowca jednego z nich - osobowego fiata - przykuł ich uwagę.
Jak podaje w mediach społecznościowych warszawska policja, już wcześniej funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie, że kierowca jest nietrzeźwy.
Próba zatrzymania nietrzeźwego kierowcy w Warszawie. Ruszył z impetem
W komunikacie warszawskiej policji czytamy, że "mężczyzna zatrzymał się do kontroli drogowej, a po chwili ruszył z impetem, pociągając za sobą interweniującego policjanta, który chciał uniemożliwić kierowcy dalszą jazdę".
"Funkcjonariusz został potrącony i ciągnięty po jezdni przez ponad 100 metrów" - podaje Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie.
43-letni funkcjonariusz ma powierzchowne urazy głowy, barku i ramienia. Został przewieziony do szpitala.
Chwilę później stołeczni policjanci na ulicy Marysińskiej zatrzymali 36-latka - kierowcę fiata. Okazało się, że mężczyzna, obywatel Polski, miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie.