Na spotkaniu Fundacja Udaru Mózgu (FUM) zainaugurowała kampanię społeczną pt. "Zapobiegaj Udarowi Mózgu". Ma ona być elementem obchodów Europejskiego Dnia Profilaktyki Udarowej, który przypada 10 maja i po raz pierwszy będzie świętowany w Polsce. Badania, konsultacje oraz maraton Celem kampanii jest edukacja społeczeństwa na temat czynników ryzyka udaru i możliwości zapobiegania mu, objawów, które mu towarzyszą i zasad postępowania, gdy już wystąpią. Swoje wsparcie dla walki z udarem można będzie wyrazić w najbliższą sobotę, 14 kwietnia biegnąc w łódzkim maratonie. Natomiast 10 maja w warszawskim kinie Muranów odbędzie się otwarte dla wszystkich wydarzenie edukacyjne. Chętni będą mogli wtedy poznać niektóre ze swoich czynników ryzyka udaru, biorąc udział w bezpłatnych badaniach i konsultacjach lekarskich, wysłuchać wykładów na temat jego profilaktyki oraz obejrzeć filmy poruszające problematykę tego schorzenia. Więcej na ten temat można dowiedzieć się na stronie internetowej kampanii (www.stopudarom.pl). Co 8 minut ktoś doznaje udaru mózgu Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), udar mózgu jest zaburzeniem czynności mózgu wywołanym jego niedotlenieniem z przyczyn naczyniowych, jak zablokowanie tętnicy doprowadzającej krew do mózgu (udar niedokrwienny) czy przerwanie ciągłości naczynia w mózgu i krwotok (udar krwotoczny). Z danych zaprezentowanych przez prof. Annę Członkowską, przewodniczącą Sekcji Chorób Naczyniowych Mózgu Polskiego Towarzystwa Neurologicznego, wynika, że jest to trzecia najczęstsza przyczyna zgonów i najczęstsza przyczyna niepełnosprawności wśród osób dorosłych. W Polsce średnio co 8 minut ktoś doznaje udaru mózgu. Oznacza to, że w ciągu godziny udar przytrafia się 7 osobom, z czego u trzech kończy się zgonem. Bardzo wielu z nich staje się niepełnosprawnych i przy wykonywaniu codziennych czynności musi korzystać z pomocy innej osoby. To nasi wrogowie - można ich pokonać Tymczasem, ryzyko udaru w 90 proc. zależy od czynników, które możemy modyfikować, podkreśliła prof. Członkowska. Takie wnioski płyną z badania o nazwie Interstroke, opublikowanego w 2010 r. na łamach pisma "Lancet". Wynika z niego, że do najważniejszych czynników predysponujących do udaru należą: nadciśnienie tętnicze, palenie papierosów, nieprawidłowa dieta (zbyt kaloryczna i bogata w tłuszcze nasycone), brak aktywności fizycznej, otyłość brzuszna, cukrzyca, zaburzenia lipidowe (zbyt wysoki poziom cholesterolu i trójglicerydów), nadużywanie alkoholu, choroby serca. Co ważne, większość elementów stylu życia zwiększających ryzyko udaru jest tożsame z czynnikami ryzyka chorób serca. Ciśnienie pod kontrolą - Najważniejszym pojedynczym czynnikiem ryzyka udaru jest nadciśnienie tętnicze, które odpowiada aż za 50 proc. udarów niedokrwiennych - zwrócił uwagę prof. Andrzej Rynkiewicz, kierownik I Katedry i Kliniki Kardiologii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Związek ten jest widoczny w każdym przedziale wiekowym, ale przede wszystkim u osób w wieku 40-49 lat. Z badań wynika, że jeśli osobie z tej grupy obniży się ciśnienie skurczowe (tj. wyższe) ze 160 mmHg (milimetrów słupa rtęci) do granicznej prawidłowej wartości 140 mmHg to ryzyko udaru mózgu spada aż o 64 proc. - Dlatego bardzo ważne jest, by nadciśnienie tętnicze leczyć dobrze już od momentu zdiagnozowania go - zaznaczył prof. Rynkiewicz. O tym, jak dobre efekty to przynosi świadczy przykład Australii, gdzie dzięki poprawie skuteczności leczenia nadciśnienia poradzono sobie z epidemią udarów. Według prof. Członkowskiej, bardzo istotne jest też, by nie dopuszczać do dużych wahań ciśnienia w ciągu dnia. Można to leczyć Schorzeniem, które o 3-4 razy zwiększa ryzyko udaru mózgu jest migotanie przedsionków. Jest to najczęstsze zaburzenie rytmu serca, którego rozpowszechnienie w najbliższym czasie znacznie wzrośnie. Udary związane z migotaniem przedsionków mają szczególnie ciężki przebieg. Można im jednak w większości przypadków zapobiegać stosując leki przeciwzakrzepowe u pacjentów z grupy ryzyka. Obecnie stosowane leki, tj. pochodne kumaryny, są skuteczne i tanie, ale wchodzą w interakcje z wieloma innymi lekami oraz składnikami diety, co znacznie osłabia efekty ich działania. W ostatnim roku w profilaktyce udarów zarejestrowano nowe doustne leki przeciwzakrzepowe, które nie stwarzają takich trudności. W Polsce żaden z nich nie jest jednak refundowany.