Piknik po raz pierwszy zorganizowano wokół Stadionu Narodowego. W rozstawionych tam namiotach można zobaczyć ponad tysiąc pokazów. Atrakcji nie zabraknie aż do wieczora, bo w największej w Europie popularnonaukowej imprezie plenerowej, uczestniczy około 200 instytucji z Polski i ponad 20 krajów świata. - W ostatnich latach na Piknik przychodziło około 100 tys. osób. Patrzę na to, co się dzieje, i nie widziałem dotąd takich tłumów. Myślę, że w tym roku będzie więcej. Stadion Narodowy ma swoją magię - ocenił w rozmowie jeden z pomysłodawców Pikniku i dyrektor Centrum Nauki Kopernik (CNK) Robert Firmhofer. Tegorocznemu Piknikowi - organizowanemu przez Polskie Radio i Centrum Nauki Kopernik - towarzyszy hasło "Życie". - Możemy tu zobaczyć życie na poziomie makro - nas ludzi, ale tez na poziomie mikro - genetycznym i molekularnym. Jest bardzo dużo doświadczeń związanych z genetyką - powiedział dyrektor CNK. "Jak wysokie jest ryzyko zagrożenia życia na Ziemi" Nie brakuje pokazów z niemal każdej dziedziny wiedzy: nauk ścisłych, przyrodniczych czy humanistycznych. Można dowiedzieć się, co sprawia, że diody LED-y są najbardziej efektywną technologią oświetleniową, a także stworzyć wyposażony w nie lampion. Pamiątką z Pikniku może być wykonany własnoręcznie naszyjnik z probówką, w której znajdzie się nasze DNA. Zainteresowani kryminalistyką mogą samodzielnie zabezpieczyć odciski linii papilarnych oraz wziąć udział w konkursie z wiedzy na ten temat. Pasjonaci astronomii dowiedzą się, jak wysokie jest ryzyko zagrożenia życia na Ziemi przez uderzenie asteroidy; które materiały, znane z codziennego życia, powstały na potrzeby pojazdów kosmicznych, a także obejrzeć niektóre z tych ostatnich. Zadowoleni będą też miłośnicy robotów Zadowoleni będą też miłośnicy robotów, które można tu spotkać niemal na każdym kroku. Są samodzielnie patrolujące przestrzeń pojazdy latające, roboty wykorzystywane przy pracy w przestrzeniach niedostępnych dla człowieka oraz zdalnie sterowane samochody. Oprócz polskich naukowców w Pikniku biorą udział uczeni z zagranicznych ośrodków naukowych. Jednym z nich jest Derek Fish z Republiki Południowej Afryki, który na co dzień pracuje z dziećmi ze slumsów. Jest wielkim "fanem" Marii Skłodowskiej-Curie, o której opowiada afrykańskim dziewczętom. W Warszawie przy pomocy akordeonu i palnika gazowego tłumaczy fizykę dźwięku. - Na Piknik przygotowałem pokazy o muzyce. To dlatego, że dzieci, z którymi pracują w Afryce, są bardzo muzykalne. Przygotowałem więc pokaz o dźwiękach, harmonii, akustyce. Używamy przy tym instrumentów muzycznych znanych afrykańskim dzieciom - powiedział Derek Fish. Jego występy na piknikowej scenie można zobaczyć o 15.10 i 19.05. Pierwszy Piknik Naukowy odbył się 14 czerwca 1997 roku Swoje naukowe show zaprezentuje na niej również m.in. brytyjski magik, komik i popularyzator nauki: Matt Pritchard. Jego występy zaplanowano na 17.55 i 19.25. - W tym roku podnieśliśmy standard Pikniku. Stanowiska są znacznie obszerniejsze, deszcz nam niestraszny, bo jest gdzie się schronić. Podnieśliśmy też jakość pokazów. Uczestnicy przygotowują je przez niemal pół roku, a później oceniane są przez komisję w Centrum Nauki Kopernik - powiedział Firmhofer. Pierwszy Piknik Naukowy w Warszawie odbył się 14 czerwca 1997 roku na Rynku Nowego Miasta. "17 lat temu, kiedy zaczynaliśmy prace nad pierwszym Piknikiem, pomyślałem sobie: nie, to nie może być jakieś małe, skromne zdarzenie. Nikt tego nie zauważy, musimy zrobić coś na dużą skalę. Na pierwszym Pikniku było więc około 17 namiotów, 17 instytucji i przyszły 3 tysiące osób. Wtedy byłem bardzo dumny. Nawet nie mogłem zamarzyć, że impreza rozrośnie się do takich rozmiarów - przypomniał w rozmowie dyrektor CNK. W 2005 Komisja Europejska wyróżniła Piknik Naukowy jako jeden z 10 wzorcowych europejskich projektów obszaru "Nauka i społeczeństwo". Był inspiracją do wielu inicjatyw popularyzujących naukę, m.in. do budowy w Warszawie Centrum Nauki Kopernik.