Minister edukacji Katarzyna Hall, zapytana w środę na konferencji prasowej, dlaczego tegoroczne wyniki są słabsze, odpowiedziała: widocznie pytania były trudniejsze, tak to trzeba ocenić. Myślę, że przyjdzie czas na pogłębioną analizę. Wyniki tej analizy przedstawimy państwu - dodała. Sprawdzian, zwany kompetencyjnym lub ponadprzedmiotowym, ma kontrolować nie tylko wiedzę ucznia, ale i jego umiejętności. Ma ocenić, w jakim stopniu opanował on czytanie, pisanie, rozumowanie, korzystanie z informacji i wykorzystywanie wiedzy w praktyce (w tym liczenie). W teście rozwiązywanym przez uczniów było 25 zadań. 20 z nich to zadania zamknięte - należało wskazać prawidłową odpowiedź spośród kilku podanych. W zestawie były również zadania otwarte - uczeń musiał sam napisać odpowiedź. Ze wstępnej informacji CKE wynika, że jeśli chodzi o "czytanie" średni wynik szóstoklasistów w tym roku to 7,62 na 10 możliwych punktów, "pisanie" - 4,99 na 10 pkt., "rozumowanie" - 3,79 na 8 pkt., "korzystanie z informacji" - 2,44 na 4 pkt. i "wykorzystywanie wiedzy w praktyce" - 3,81 na 8 pkt. W latach ubiegłych uczniowie na sprawdzianie najlepiej radzili sobie z czytaniem ze zrozumieniem, najsłabiej z pisaniem tekstu własnego i wykorzystywaniem wiedzy w praktyce. Do tegorocznego sprawdzianu 2 kwietnia przystąpiło około 412 tys. szóstoklasistów w 12,5 tys. szkół podstawowych w całej Polsce. Uczestnictwo w sprawdzianie jest jednym z warunków ukończenia szkoły podstawowej. Jeśli szóstoklasista zamierza kontynuować naukę w gimnazjum rejonowym, to liczba uzyskanych przez niego punktów ze sprawdzianu nie ma większego znaczenia - i tak zostanie przyjęty do szkoły. W przypadku wyboru gimnazjum spoza rejonu czy szkół prywatnych lub społecznych wynik sprawdzianu może decydować o tym, czy uczeń zostanie przyjęty do szkoły.