Do Omanu udało się ponad 300 artystów i pracowników technicznych polskiego teatru, kostiumy i scenografia podróżowały ponad sześć tygodni drogą morską w ośmiu kontenerach. Koszty wystawienia opery w całości ma pokryć strona omańska. "Aida" na scenie Królewskiego Teatru Operowego w Maskacie, pierwszej operze w Omanie, zostanie pokazana trzykrotnie. Spektakl miał swoją premierę w Warszawie w 2005 r. Reżyserem i scenografem inscenizacji jest włoski artysta Roberto Lagana Manoli. Na scenie w Maskacie w rolę Aidy wcieli się amerykańska sopranistka Mardi Byers, w rolę Radamesa - bułgarski tenor Kamen Chanev. Orkiestrę Teatru Narodowego-Opery Narodowej poprowadzi francuski dyrygent Patrick Fournillier. W krajach muzułmańskich opera nie ma długiej tradycji. Teatr w Maskacie jest trzecią sceną operową w krajach arabskich Bliskiego Wschodu - po scenach w Bejrucie i Kairze. Budowę pierwszego teatru operowego w Omanie, który zainaugurował działalność w październiku 2011 r., zlecił sułtan Omanu Kabus ibn-Said, miłośnik muzyki i europejskich oper. Na scenie w Maskacie występowały dotychczas jedynie zespoły i artyści zagraniczni, m.in.: tenor Placido Domingo, sopranistka Renee Fleming, London Philharmonic Orchestra i Balet Teatru Maryjskiego w Sankt Petersburgu. W operze omańskiej nie działa na stałe żadna orkiestra ani zespół. - Omańczycy jako naród żeglarzy o wielowiekowych tradycjach handlu morskiego są otwarci i życzliwie nastawienie do przybyszów z innych krajów - powiedział ambasador Polski w Arabii Saudyjskiej Witold Śmidowski. Do obowiązków ambasady polskiej w Rijadzie należy reprezentowanie interesów Polski w Sułtanacie Omanu. Stroje, w których wystąpią artyści polskiej opery, strona omańska dostosowała do muzułmańskiej obyczajowości. W niektórych sukniach zmniejszono głębokie dekolty, zlikwidowano odsłonięte ramiona i przezroczyste materiały. Jak podkreślił Śmidowski, na ulicy cudzoziemki nie są zobowiązane do noszenia abayi, czyli szaty zakrywającej ciało kobiety poza głową, dłońmi i stopami, ani do przykrywania głowy. Stroje kobiet mogą być bardzo kolorowe i wzorzyste. Ambasador poinformował, że obecnie w Omanie przebywa niemal 50 polskich obywateli. - W zdecydowanej większości są to wysokiej klasy specjaliści, zatrudnieni na kontraktach, w tym w dziedzinie informatyki, geodezji, petrochemii i lotnictwa cywilnego. Wykładają również na uniwersytecie w Maskacie - zaznaczył. Oman staje się także coraz częściej celem wyjazdów turystycznych polskich turystów. W latach 70. w lotnictwie omańskim służyło kilku lotników brytyjskich, polskiego pochodzenia, w tym byłych uczestników bitwy o Anglię lub członków ich rodzin. Osobistym pilotem sułtana Kabusa był pilot polskiego pochodzenia, a polski oficer marynarki szkolił załogi omańskiej floty handlowej. Początkowo Polacy przyjeżdżali do Omanu z paszportami obcych państw, z paszportami polskimi - od lat 90. Omańczycy kojarzą postaci Jana Pawła II i Lecha Wałęsy. - Przedstawiciele środowisk intelektualnych Omanu, wykształceni w większości na zachodnich uczelniach, mają stosunkowo dużą wiedzę na temat polskich doświadczeń historycznych i tradycji - mówił Śmidowski. - Występ Teatru Wielkiego-Opery Narodowej będzie wprawdzie pierwszym przykładem współpracy polsko-omańskiej w sferze kultury, można jednak wskazać na inne obiecujące kontakty w sferze archeologii, muzealnictwa, ochrony zabytków i dziedzictwa narodowego - zaznaczył ambasador. W końcu marca br. wizytę w Maskacie złożył marszałek Sejmu Bogdan Borusewicz na czele licznej delegacji Krajowej Izby Gospodarczej i biznesu polskiego. Jak uznał Śmidowski, była to pierwsza delegacja polska na tak wysokim szczeblu. - Oman, kraj realizujący liczne projekty inwestycyjne, może być interesującym rynkiem dla polskich firm budowlanych, petrochemicznych oraz stoczniowych - ocenił.