Taksówkarze opuścili salę po ustaleniu, że 8 grudnia odbędzie się w tej sprawie spotkanie m.in. z przedstawicielami ratusza. Kierowcy taksówek chcą podniesienia opłaty za wejście do taksówki i opłaty za postój - w tej sprawie we wrześniu zorganizowali protest na ulicach Warszawy. Odstąpili od kolejnego protestu po rozmowach w stołecznej komisji bezpieczeństwa i porządku publicznego i po uzgodnieniu, że na sesję rady miasta do 1 grudnia trafi projekt uchwały w sprawie podwyżek opracowany na podstawie analiz ratusza. Projekt nie znalazł się w porządku obrad. "10 lat nie było podwyżki" Na czwartkową sesję przyszło kilkudziesięciu taksówkarzy, którzy zakłócali obrady gwizdami i okrzykami: "Oszuści", "Krótka pamięć po wyborach", "10 lat nie było podwyżki". Przewodnicząca rady Ewa Malinowska-Grupińska (PO) kilkakrotnie ogłaszała przerwy w sesji. Wiceprezydent Warszawy Michał Olszewski wyjaśnił, że projekt nie pojawił się na sesji, ponieważ nie doszło do porozumienia z taksówkarzami co do jego ostatecznego kształtu. Taksówkarze opuścili obrady po zapewnieniu Malinowskiej-Grupińskiej, że 8 grudnia odbędzie się spotkanie, m.in. taksówkarzy z przedstawicielami ratusza, przewodniczącym klubu radnych PO Jarosławem Szostakowskim. Wcześniej odbył się protest taksówkarzy Szostakowski mówił wcześniej, że analizy przedstawione przez miasto nie przekonały radnych PO o konieczności wprowadzenia podwyżek. Stanowisko w tej sprawie klub radnych PO przyjął w ubiegłym tygodniu. Radni PO (33) stanowią w 60-osobowej radzie większość. Protest taksówkarzy w sprawie podwyżek cen za przejazd odbył się w Warszawie 22 września. Taksówkarze domagali się podniesienia opłaty za wejście do auta z 6 do 10 zł, chcieli także, aby opłata czasowa za postój wynosiła dwudziestokrotność ceny za przejechanie jednego kilometra. Obecnie opłata wynosi maksymalnie 40 zł za godzinę. Z kolei maksymalna dzienna opłata wyznaczona przez miasto za przejechanie 1 km to 3 złote. Taksówkarze argumentowali, że stawki te nie były zmieniane od 2001 roku. Zwracali także uwagę na fakt, że stołeczni radni rozszerzyli granice miasta, co - jak podkreślają - wydłużyło dojazdy do niektórych pasażerów. Taksówkarze mogą sami podnieść opłaty Przedstawiciele ratusza mówili wówczas, że taksówkarze mogą sami podnieść opłaty za taksówki, gdyż maksymalna dzienna opłata wyznaczona przez miasto za przejechanie 1 km to 3 złote, natomiast taksówkarze nie korzystają z tej kwoty maksymalnej. O wysokości opłat pobieranych przez taksówkarzy decyduje rada miasta. W Warszawie jest obecnie około 9 tys. licencji taksówkarskich.