Właścicielka domu wiedziała od rodziców, że tuż po wojnie budynek zajęli Rosjanie. Okazało się, że piwniczne komórki są oddzielone od siebie solidnymi drzwiami z prowizorycznymi otworami na "judasze" i do podawania żywności. Sprawą zajął się pion śledczy Instytutu Pamięci Narodowej. Z jego ustaleń wynika, że w piwnicy mieścił się tajny areszt NKWD, w którym co najmniej przez 8 miesięcy 1945 roku więziono polskich działaczy niepodległościowych, żołnierzy Armii Krajowej i Narodowych Sił Zbrojnych. To głównie w tym domu - według Instytutu - urzędował osławiony generał Iwan Sierow, który z polecenia Stalina i Berii kierował działaniami sowieckich i polskich służb bezpieczeństwa na terenach zajętych przez Armię Czerwoną.