6 grudnia ogłoszono wyniki konkursu na koncepcję ekspozycji stałej muzeum. Wygrała wspólna praca zespołów WWAA Pracownia Projektowa Marcin Mostafa i Platige Image Sp. z.o.o. (Polska). "Funkcjonalność połączono z walorami plastycznymi" - uzasadniło decyzję jury. W środę - z udziałem twórców zwycięskiej pracy - odbyła się debata dotycząca projektu. Scenograf Allan Starski, członek sądu konkursowego, podkreślił, że wszystkie oceniane przez jury prace reprezentowały dobry poziom, ale wygrała praca najlepsza. - Ta praca jest najpełniejsza, a równocześnie najciekawsza - ocenił Starski. Treść ekspozycji w każdej galerii, opisującej dany okres historyczny, jak opowiadali jej projektanci, zbudowana jest hierarchicznie. Nacisk kładziony jest na procesy historyczne, potem na historię ludzi i miejsc - jako dopełnienie procesów, a na końcu na dane szczegółowe. Centralnym punktem każdej galerii ma być tzw. gniazdo - czyli przełomowe wydarzenia historii przedstawione w formie instalacji multimedialnej. To tam zwiedzający mają poznawać najważniejsze procesy danej epoki. W połączeniu ze sobą wszystkie gniazda tworzą tzw. szybką ścieżkę zwiedzania, która ma pozwolić wciągnąć widza w spójną opowieść o polskiej wolności. - Wolność jest wartością, która najlepiej opisuje to, co w Polsce się wydarzyło - dobrego i złego. To tak osobiste doświadczenie każdego człowieka, że bardzo dobrze opisuje historię zarówno z perspektywy wielkiej polityki, jak i szarego obywatela - tłumaczył współtwórca projektu Krzysztof Noworyta. Jak mówił, ścieżkę zwiedzania twórcy projektu chcieli uczynić atrakcyjną i lekką. - Stąd pomysł szybkiej ścieżki zwiedzania, opartej na gniazdach. (...). Sercem całej opowieści są procesy, ich uzupełnieniem historia ludzi i miejsc - podkreślił Noworyta. Po wejściu do galerii Polska Średniowieczna uwaga widza najpierw skoncentruje się na instalacji Chrzest. Symbolem galerii Dawna Rzeczpospolita jest z kolei instalacja Wolna Elekcja - kopuła z miejscem na interaktywną projekcję. Jedna z sal poświęcona jest rozbiorom - znajdą się w niej potężne bloki, które symbolizować mają nastrój przytłoczenia, katastrofy, jakim było zniknięcie Polski z mapy. Nadzieję i wolę przetrwania oddawać mają świetliste znaki na ścianach i posadzce. Kolejne galerie poświęcone będą m.in. Kulturze II RP, II wojnie światowej czy czasom PRL-u. Podczas debaty z sali padło wiele pytań o przyszłość Muzeum Historii Polski i jego finansowanie. Architekt Bohdan Paczowski, którego pracownia zwyciężyła w konkursie na projekt gmachy muzeum, zaapelował do ministra kultury Bogdana Zdrojewskiego o "pozytywne decyzje w tej sprawie". - 6 grudnia minister mówił, że na realizację muzeum składają się cztery elementy: wybór miejsca siedziby muzeum, projekt budynku, koncepcja wystawy stałej i finansowanie. Minister zwrócił uwagę, że trzy pierwsze kroki mamy za sobą - przypomniał Paczowski. Architekt zauważył, że już w zeszłym roku złożył propozycję projektowania architektonicznego gmachu - w fazach, które są związane z uzyskiwaniem zezwoleń i zatwierdzeń ze strony administracji, co trwa bardzo długo. - Jeśli chcemy, by ten projekt był gotowy do wpisania na listę z nowych rozdań środków unijnych, warto zacząć się do tego przygotowywać, stąd apel, aby wyjść z tej sytuacji - mówił Paczowski. Muzeum Historii Polski powołano w 2006 roku. W 2009 roku rozstrzygnięto konkurs architektoniczny na projekt gmachu muzeum. Wygrał projekt pracowni Paczowski ET Fritsch Architectes z Luksemburga.