Dziś na miejsce akcji przybyli strażacy ze Szkoły Głównej Służby Pożarniczej w Warszawie - powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej oficer prasowy siedleckiej policji, podinspektor Jerzy Długosz. Wyjaśnił, że są oni wyposażeni w specjalną kamerę na wysięgniku, którą sprawdzają miejsca, w których mogą znajdować się zwłoki. Jerzy Długosz dodał, że cały czas przez policjantów oraz ochotników z SP w Mokobodach przeszukiwane są brzegi Liwca. Jest to odcinek o długości około dwóch kilometrów w dół nurtu rzeki, od kładki w miejscowości Kapuściaki do Wólki Proszewskiej. Równocześnie obniżany jest poziom wody w Liwcu - tak, aby jutro mogli wrócić do pracy nurkowie przeszukujący dno rzeki.