W Warszawie od początku roku wpłynęło już 300 wniosków. Jak wylicza Dorota Tietz z Komendy Stołecznej, każdego dnia zgłasza się ok. 50 osób. - Najwięcej z Podkarpacia, Lubelszczyzny, woj. świętokrzyskiego - mówi. W Gdańsku tylko w ubiegłym tygodniu zgłosiło się ok. 250 kandydatów. Jak podkreśla "Rzeczpospolita", to efekt planowanych przez rząd zmian w emeryturach mundurowych i sytuacji na rynku pracy, gdzie coraz trudniej o stałą posadę. Ten rok jest ostatnim, gdy mundurowi nabywają prawo do emerytury już po 15 latach służby. Od 2013 r. rząd chce to zmienić, by świadczenie przysługiwało po 25 latach. Dodatkowo pojawi się wymóg ukończenia 55 lat. - Wtedy chętnych ubędzie. Kiedy dowiedzą się, że muszą pracować 35 lat, nie będą się tak spieszyć - przewiduje wiceszef NSZZ Policjantów insp. Andrzej Szary. Ocenia, że osoby przychodzące do służby w tym roku i tak nie zapełnią wakatów, bo więcej funkcjonariuszy odchodzi z policji niż przychodzi. W zeszłym roku ubyło ok. 6 tys. osób.