Na 13 tysięcy miejsc w warszawskich przedszkolach przypada 26 tysięcy chętnych. W najgorszej sytuacji są rodzice trzylatków i sześciolatków. Warszawski ratusz zapowiada, że gdy pojawi się taka potrzeba, będą prowadzone konsultacje z burmistrzami dzielnic. Urzędnicy mają nadzieje, że część rodziców po prostu zrezygnuje. - Rodzice zmieniają swoje preferencje. Decydują się na przedszkola niepubliczne albo w przypadku młodszych dzieci w ogóle nie posyłają ich do przedszkola - mówi Agnieszka Kłąb ze stołecznego urzędu miasta. Kłąb podkreśla, że wnioski od rodziców trzylatków stanowią połowę wszystkich podań. Pewne są przyjęcia tylko dla 2 tysiące pięciolatków. Wyniki rekrutacji poznamy w połowie maja.