- Obowiązki to dbanie o szkołę, teren na zewnątrz, chodniki, zimą też odśnieżanie. A za to nie ma żadnych dodatków - mówi jeden z pracowników gimnazjum. Płace w wielu przypadkach wahają się między 600 a 900 zł miesięcznie. W związku z tym pracownicy grożą protestem. W warszawskim gimnazjum nr 44 zawisły flagi, pojawiły się także ulotki informujące o strajku. Na razie protest nie przybierze ostrzejszych form. Jednak pracownicy mówią, że jeżeli sytuacja się nie zmieni, nie wykluczają np. protestu okupacyjnego.