Groziły wysadzeniem bloku i zabiciem noworodka. Do mieszkania nie chciały wpuścić ani pracowników opieki społecznej, ani funkcjonariuszy policji. Próba wejścia do mieszkania była utrudniona, ponieważ w oknach zamontowane były kraty. Na szczęście udało się, a kilkudniowe dziecko wygląda na całe i zdrowe. Jest pod opieką lekarzy. Medycy opiekują się również babcią noworodka. Matka została na razie w mieszkaniu. Zajmują się nią policjanci.