Około godziny 23:00 ( 15 czerwca) strażnicy miejscy dostrzegli mężczyznę, który na ul. Żeromskiego zerwał znak drogowy. - Wcześniej szarpał go i się na nim wieszał - relacjonują mundurowi. - Gdy nas zobaczył pozostawił zerwany znak na przystanku i zaczął się oddalać w kierunku ul. Duracza. Tam go ujęliśmy - kończą relację stróże prawa. Wandala Artura P. przekazano policji. Mężczyzna miał 1,16 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Wiadomość pochodzi z oficjalnej strony stołecznej straży miejskiej.