Wisłostrada na Powiślu wciąż jest zamknięta, dlatego kierowcy stojący w korku na objeździe bardzo się zdziwili, gdy reporter radia RMF FM pokazał im komunikat na stronie internetowej systemu. - To powinno zostać poprawione, bo ktoś za to odpowiada i bierze za to pieniądze - twierdzi jeden z kierowców. - To jest przekłamanie i trzeba coś z tym zrobić - dodaje inny. Sytuację tłumaczy Adam Sobieraj z Zarządu Dróg Miejskich. - Nie ma samochodów, więc system uznał, że ruch jest swobodny - twierdzi. Co więcej zauważa też pewne zalety. - System jest cały, nikt nam go nie zniszczył. Błąd polega na tym, że w bazie komunikatów dla strony internetowej zabrakło tego o treści: tunel zamknięty. Chyba trzeba go będzie dopisać - dodaje rzecznik ZDN. Jak długo potrwa naprawa tunelu? Dopiero jutro warszawski ratusz ma przedstawić wyniki badań tunelu pod Wisłostradą. To oznacza, że po dwóch tygodniach oczekiwania dowiemy się w końcu, jak długo potrwa naprawa i jak długo kierowcy będą tkwić w korkach. To nieco później, niż zapowiadali urzędnicy. Jak nieoficjalnie informuje radia RMF FM, jest to spowodowane wynikami badań, które wskazują, że sytuacja jest bardzo poważna. To by oznaczało, że kierowcy zostaną bez tunelu nawet kilka miesięcy. Wykonawca metra, który buduje objazdy twierdzi zaś, że zostaną one wytyczone do końca tygodnia. Mateusz Witczyński zapewnia, że asfaltowanie i malowanie jezdni skończy się do jutrzejszego wieczora, choć widząc postęp prac, trudno być tego pewnym. To nie oznacza, że kierowcy od razu wjadą na nowe jezdnie, ruch najprawdopodobniej zostanie tam skierowany w poniedziałkowy poranek, a więc wtedy, gdy po wakacjach będzie on największy. Na stacji metra osunęła się ziemia Do potężnej awarii na budowie warszawskiego metra doszło 14 sierpnia. W czasie, gdy robotnicy robili wykop pod połączenie dwóch części budynku stacji Powiśle, najpierw osunęła się ziemia, a później na dno wykopu szybko zaczęła napływać woda, która zalała część najniższej, czwartej kondygnacji na budowie stacji. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Robotników udało się ewakuować. Niestety, część sprzętu została zniszczona. Ze względów bezpieczeństwa konieczne było wstrzymanie ruchu na Moście Świętokrzyskim, który został już otwarty oraz w tunelu Wisłostrady.