Niestety ostatecznie ratusz nie wykorzysta nowoczesnej Syrenki do promocji miasta, ku ubolewaniu marketingowców - pisze "Życie Warszawy". Pomysł przyozdobienia okładki popkulturowego czasopisma "Machina" popularną Polką wystylizowaną na Syrenkę narodził się rok temu. Wtedy redakcja magazynu wytypowała piosenkarkę Edytę Górniak. Tegoroczną lutową okładkę gazety ozdobi twarz dziennikarki Moniki Olejnik. O tytuł symbolu Warszawy obok Olejnik konkurowały: Kora Jackowska, Irena Szewińska, Małgorzata Foremniak, Kayah, Maria Peszek, Maryla Rodowicz, Omenaa Mensah, Katarzyna Piekarska i Hanna Lis. Patronem plebiscytu był stołeczny ratusz. Jednak urzędnicy nie będą promować miasta przy użyciu Syrenki - Moniki Olejnik. Dlaczego? - Bo to jest przede wszystkim akcja "Machiny". Nie chcemy przypisywać jej sobie - tłumaczy Katarzyna Ratajczyk, szefowa Biura Promocji Miasta. - Poza tym cel tego plebiscytu jest zupełnie inny. Ma prowokować dyskusję na temat tego symbolu - dodaje. O tym więcej w dzisiejszym "Życiu Warszawy".