Społeczne Noble to nagroda przyznawana co roku przez międzynarodową organizację Ashoka. Misją Ashoki jest budowanie społeczeństwa obywatelskiego poprzez inwestowanie w przedsiębiorców, którzy łączą pasję pomagania innym z profesjonalnym podejściem do pracy. Jak wyjaśniła Ewa Konczal reprezentująca Ashokę w Polsce, organizacja doceniła m.in. szereg akcji podjętych przez Fundację MaMa, np. kampanię "O Mamma Mia! Tu wózkiem nie wjadę". Dzięki tej akcji wiele warszawskich budynków użyteczności publicznej zostało przystosowanych do potrzeb rodziców z dziećmi i osób na wózkach. Ashoka wyróżniła także wylansowanie przez Sylwię Chutnik nowego trendu wśród właścicieli stołecznych kawiarń, restauracji, aby czynić swoje lokale przyjaznymi dla rodzin z małymi dziećmi. - Sylwia Chutnik została naszym kolejnym Noblistą, otrzymała od nas wsparcie finansowe i merytoryczne, zostaje członkiem Ashoki na całe życie i dołącza do prestiżowej grupy przedsiębiorców społecznych, czyli ludzi, którzy myślą o tym, jak wprowadzać zmiany na poziomie systemowym - mówiła Ewa Konczal. Ashoka działa od 1980 r. w ponad 70 krajach świata, zrzesza 2,2 tys. osób. Wyszukuje i zrzesza wyjątkowe osobowości, wprowadzające innowacyjne, systemowe rozwiązania problemów społecznych. Od 1995 r. Ashoka przyjęła do swojego grona 66 osób z Polski, wśród których są m.in. założyciel Stowarzyszenia Przyjaciół Integracji Piotr Pawłowski oraz Jacek Strzemieczny z Centrum Edukacji Obywatelskiej. Swoim Noblistom Ashoka zapewnia wsparcie finansowe w postaci trzyletniego stypendium, które pozwala im na rozwój osobisty oraz wsparcie merytoryczne, m.in. przez poszukiwanie partnerów biznesowych. - Sylwia reprezentuje środowisko matek, kobiet pracujących w domu, wychowujących dzieci; wśród Ashokowców mamy ludzi zajmujących się różnymi problemami społecznymi: działających na rzecz osób niepełnosprawnych, długotrwale bezrobotnych, młodzieży leczącej się z uzależnień. Naszym zadaniem jest wspieranie osób, które nie tylko działają lokalnie, ale próbują rozwiązania, które sprawdziły się na poziomie lokalnym, przenosić na poziom systemowy i w sposób trwały zmieniać na lepsze sytuację np. osób wykluczonych społecznie - mówiła Konczal.