"Koncert Jankiela", który zabrzmi po raz pierwszy 3 lipca w Filharmonii Narodowej w Warszawie, skomponował Jan A.P. Kaczmarek z okazji 200. rocznicy rozpoczęcia akcji "Pana Tadeusza" Adama Mickiewicza. Najnowszą kompozycję Kaczmarka na cymbały i orkiestrę wykona orkiestra Sinfonia Varsovia i soliści z zespołu cymbalistów Wasilinki Białoruskiej Państwowej Akademii Muzyki pod dyrekcją Marca Minkowskiego. Podczas rocznicowego koncertu zostanie wykonana także uwertura do opery "Dwie Chatki" Karola Kurpińskiego oraz III Symfonia Ludwiga van Beethovena. Akcja Mickiewiczowskiego poematu rozpoczęła się w lipcu 1811 roku. Kompozycja Kaczmarka nawiąże jednak nie do początku "Pana Tadeusza", lecz do jednego z ostatnich jego epizodów - koncertu Jankiela opisanego w 12. części zatytułowanej "Kochajmy się!" - poinformowała Katarzyna Meissner z Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina. Żyd Jankiel zagrał na ślubie Tadeusza i Zosi melodie, które zebrani, okoliczna szlachta i polscy generałowie w armii napoleońskiej, odczytali jako odniesienie do polskiej historii ostatnich dwudziestu lat. Cymbalista rozpoczął koncert od wesołego poloneza, który przypomina o uchwaleniu w 1791 roku Konstytucji Trzeciego Maja. Kolejna część zagrana przez Jankiela została zrozumiana początkowo przez zebranych jako błąd instrumentalisty, jednak po chwili okazało się, że "nuta fałszu" nawiązuje do konfederacji targowickiej, która została zawiązana przez polskich magnatów przeciwko przeprowadzeniu reform w państwie. Następna melodia oddaje nastrój grozy podczas rzezi Pragi, krwawego starcia wojsk powstańczych z armią carską, która wkroczyła do Polski, aby stłumić powstanie kościuszkowskie. Przedostatnia część koncertu Jankiela odnosi się do losu Legionów Polskich. Walczący pod wodzą Napoleona polscy żołnierze mieli nadzieję, że ich zaangażowanie przyniesie wyzwolenie państwa. Jankiel podkreśla gorycz i rozczarowanie Polaków polityką francuskiego wodza, który część polskich pułków oddelegował do zniewalania rdzennej ludności na San Domingo. Swój występ cymbalista kończy Mazurkiem Dąbrowskiego, który daje zgromadzonym wiarę, że upragnioną wolność przyniesie wyprawa do Rosji wojsk napoleońskich. Organizatorem koncertu w Filharmonii Narodowej jest Instytut Adama Mickiewicza.