W uroczystości uczestniczyli m.in. prezydent Lech Kaczyński z małżonką Marią, metropolita warszawski abp Kazimierz Nycz, nuncjusz apostolski abp Józef Kowalczyk, prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. - Pamiętam, jak dwa lata temu byłem w tym miejscu. Tego budynku po mojej lewej stronie (Centrum Chopinowskie) nie było, a budynek po mojej prawej stronie (Muzeum Fryderyka Chopina) miał zaledwie 800 metrów powierzchni użytkowej. Rok Chopina zbliżał się nieubłaganie i wydawało się, że skala tych przygotowań jest tak duża, że niemożliwa do zrealizowania. Jednak udało się - ocenił minister kultury Bogdan Zdrojewski. Teraz - jak podkreślił - Muzeum Fryderyka Chopina dysponuje nieporównywalnie większą przestrzenią, a obok Zamku Ostrogskich, w którym Muzeum się mieści, stanął nowy gmach: Centrum Chopinowskie, połączone z Zamkiem podziemnym korytarzem. W Centrum mieści się siedziba instytucji chopinowskich, a także punkt informacji turystycznej, fonoteka, biblioteka i kawiarnia. - Chopinowi należy się ten "dom w Warszawie" (...), bo trudno nazwać tę instytucję tylko placówką muzealną - ocenił szef resortu kultury. - Bardzo zależało mi na tym, aby ta uroczystość odbywała się w 200. rocznicę urodzin Chopina. Kiedy Chopin mieszkał w Warszawie, ten budynek nie miał drugiego piętra, ale Chopin na pewno tędy się przechadzał, bo Chopin kochał Warszawę - mówił Zdrojewski. Prezydent Lech Kaczyński zwrócił uwagę, że Muzeum Fryderyka Chopina jest tak samo potrzebne jak Muzeum Powstania Warszawskiego. -Te muzea były bardzo Polsce potrzebne - polskiej historii. (...) Muzeum Fryderyka Chopina to element polityki, która nie wszystkim się podoba, polityki historycznej. Musimy jednak pokazywać światu naszą tożsamość, a jest to nie tylko historia walk, (...) ale też historia polskiej kultury - zaakcentował Kaczyński. - To właśnie w muzyce Polska i Polacy odnieśli w historii największe sukcesy. Fryderyk Chopin to przykład numer 1, ale mamy też przecież Szymanowskiego, Pendereckiego, Lutosławskiego - wielu innych współczesnych i dawnych twórców muzyki, którzy mają swe miejsce w historii. Chopin zajmuje jednak miejsce szczególne. (...) Chopin był - w sensie etnicznym - pół Francuzem, pół Polakiem i pamiętamy o tym oczywiście, ale jego muzyka to muzyka tylko i wyłącznie polska, o tym też chcemy pamiętać - podkreślił. - Chopin był warszawiakiem, tutaj spędził młodość, dzieciństwo, tutaj się uczył, miał zaledwie 7 miesięcy, kiedy przyjechał z Żelazowej Woli do Warszawy i tu spędził 20 lat, czyli większość swego życia. Tu się ukształtował jako kompozytor jako człowiek. (...) Z radością witam to Muzeum - powiedziała prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. - Muzeum ma trzy cele: pokazać Chopina, przetłumaczyć Chopina tą przestrzenią i dotrzeć do wszystkich. (...) Zapraszam wszystkich do przejścia przez ten pomost między przeszłością a teraźniejszością. Wszyscy kochamy muzykę Chopina, my próbujemy to pokazać - mówiła kurator Muzeum Alicja Knast. Zabytkowe wnętrza Zamku Ostrogskich, w którym mieści się muzeum, zostały gruntownie zmodernizowane, a muzealna przestrzeń wraz z nową salą koncertową zwiększyła się prawie dwukrotnie. Na powierzchni ponad 4600 metrów kwadratowych zostaną zaprezentowane ekspozycje dotyczące życia i twórczości artysty. Dzięki multimedialnym salom wystawienniczym każdy zwiedzający będzie mógł sam i według własnego uznania przechodzić przez kolejne etapy życia Fryderyka Chopina. Pomoże w tym specjalny chip, który posłuży jako klucz i indywidualny przewodnik po wystawie. Goście będą mogli wybrać jedną z tras zwiedzania: od kilkugodzinnej, szczegółowej, dla koneserów, po skróconą, łatwiejszą, dla tych, którzy biografii i twórczości Chopina nie znają jeszcze zbyt dobrze lub dla najmłodszych. W jednym z pomieszczeń znajdzie się kolorowy pokój dla dzieci, w innych - kapsuła do odsłuchiwania kompozycji Chopina i paryski salon Chopina. Dzięki nowoczesnej technologii - płaskim ekranom, projektorom, setkom ukrytych głośników, ale też kopiom dziewiętnastowiecznych mebli - będzie można zobaczyć m.in. jak wyglądał pokój małego Fryderyka w Żelazowej Woli, a nawet poczuć zapach fiołków, który kompozytor uwielbiał czuć w swoim paryskim domu. Oprócz utworów Chopina w Muzeum będzie można usłyszeć także dźwięki, jakie towarzyszyły Chopinowi w codziennym życiu, np. gwar paryskich ulic, rozmowy po polsku i po francusku, krzyki zdenerwowanego nauczyciela gry na fortepianie czy dźwięk odstawianej filiżanki. Kolekcja Muzeum Fryderyka Chopina liczy obecnie ponad 5 tys. obiektów, wśród których znajdują się autografy i pierwodruki dzieł Chopina, jego korespondencja, pamiątki, dokumenty, ważne edycje dzieł kompozytora i jemu współczesnych oraz obrazy, grafiki i rzeźby. Dla zwiedzających Muzeum będzie czynne od kwietnia.