- Były to nietypowe działania promocyjne - większość prowadziliśmy w małych i średnich miejscowościach, co było warunkiem dofinansowania przez Unię Europejską - powiedział prezes agencji CAM Media Krzysztof Przybyłowski. Trzyletnia akcja przekonująca do korzyści ze spożycia produktów mlecznych, której nazwę zaczerpnięto z serialu dla młodzieży "Stawiam na Tolka Banana", polegała na reklamach w telewizji, pismach i bezpośredniej kampanii w szkołach. W internecie po wpisaniu hasła "niedobór wapnia" pokazywał się adres kampanii. - Z powodu kontrowersji, jakie budzą zdrowotne skutki spożycia mleka, kampanię nadzorował lekarz dietetyk - powiedział Przybyłowski. Broś, który przekonywał, że spożycie mleka jest korzystne dla zdrowia fizycznego i sprawności umysłu, wyraził przekonanie, że akcja mogła przyczynić się do zahamowania tendencji spadkowej w spożyciu tych wyrobów. Powołując się na dane Instytutu Ekonomiki Rolnictwa Broś powiedział, że konsumpcja mleka na mieszkańca Polski wzrosła ze 178 litrów w 2007 do 191 litrów w 2009 roku. Zaznaczył, że związek przyczynowy nie jest oczywisty, ponieważ trwają także inne programy, np. szkolna akcja "Szklanka mleka". Kampania rozpoczęta w styczniu 2008 kosztowała 9,8 mln euro. Z tego 4,9 mln euro przekazała UE, 2,9 budżet państwa, a 1,9 mln euro wyłożyły KZSM i Fundusz Promocji Mleczarstwa. Kampania objęła ponad 330 tys. dzieci i podobną liczbę dorosłych; odwiedzono 108 miast w Polsce, w tym 324 szkoły. FB.init("baac9ef38ccd29fc91ce2d9d05b4783b");