Założenia projektu zaprezentowano w środę podczas happeningu przed bramą Uniwersytetu Warszawskiego. Aby projekt mógł wejść na drogę legislacyjną musi go poprzeć 100 tys. osób. W środę rozpoczęto akcję zbierania pod nim podpisów. - Środowy happening jest początkiem ogólnopolskiej akcji, która ma skonsolidować stowarzyszenia i organizacje studenckie wokół inicjatywy. Koordynatorzy zbierają podpisy w 49 byłych miastach wojewódzkich - powiedział pełnomocnik komitetu Marcin Mastalerek. Według organizatorów akcji, przywrócenie ulgi to "w rzeczywistości inwestycja w edukację, która w przyszłości zwróci się z nawiązką". - Jest to także przywrócenie odebranych przywilejów, które istniały już wcześniej - podkreślił pełnomocnik komitetu. W 2001 roku, za rządów koalicji SLD-PSL, zmniejszono ulgi na bilety środków komunikacji publicznej kolejowej i autobusowej; zmiana dotyczyła uprawnień m.in. niepełnosprawnych, dzieci, studentów i emerytów. Ulgi 50-proc. obniżono do 37 proc., zaś 100- proc. do 78 proc. Zmiany dotyczyły przejazdów koleją oraz autobusami międzymiastowymi.