Warszawa Około tysiąca studentów demonstruje przed Kancelarią Premiera przeciwko zmniejszeniu ulg na bilety PKP. Protest zorganizowało Porozumienie Uczelni Warszawskich zrzeszające studentów ze wszystkich uczelni stolicy. - Chcemy wyrazić nasz głośny sprzeciw przeciwko projektowi ministra finansów dotyczącemu zamiany biletów bezpłatnych i z ulgą 50 proc. na bilety z ulgą 78 proc i 37 proc. Zbieraliśmy podpisy pod petycją do premiera. Dziś mu ją przekażemy. Mamy nadzieję, że rząd zmieni swoją decyzję - powiedział Daniel Kaflik z Porozumienia Uczelni Warszawskich. - Wczoraj rozpoczęliśmy rozmowy z rządem. Nie zadowalają nas jednak deklaracje ministra Belki - mówił Przemysław Kowalski z Parlamentu Studentów RP, która to organizacja zdecydowała się poprzeć protest dzisiaj. Wczoraj wieczorem studenci uzyskali poparcie klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej. Trwają rozmowy z Ligą Polskich Rodzin. Na przyniesionych przez studentów transparentach widnieją napisy: "Nadal 50 procent zniżki na PKP", "Nawet wódka ma 50 proc.", "Nic o nas bez nas", "Przegiąłeś, Belka". Wśród gwizdów studenci skandują: "Dajcie diety na bilety". Lech Nikolski, szef gabinetu politycznego premiera, powiedział dzisiaj studentom składającym petycję, że rząd zgadza się jedynie na wprowadzenie ulgi 49 proc. na przejazdy miesięczne na uczelnie. - Stanowisko rządu nas nie satysfakcjonuje. Jeśli nie zmieni się, będziemy protestować w piątek pod urzędami wojewódzkimi w większych ośrodkach akademickich Polski - powiedział Przemysław Kowalski z Parlamentu Studentów Rzeczypospolitej Polskiej. Ciągle wzrasta liczba protestujących studentów. Uczestnicy zablokowali ruch w Alejach Ujazdowskich. Do demonstrujących studentów przyłączyli się studenci z Niezależnego Zrzeszenia Studentów. Studenci skandują: "Belkołaju dziękujemy", "Złodzieje" oraz "Dajcie diety na bilety". Spotkanie studentów z NZS z marszałkiem Borowskim Marszałek Sejmu Marek Borowski zapewnił dzisiaj przedstawicieli NZS, że sprawę środowiska studenckiego przedstawi na najbliższym posiedzeniu klubu SLD. Marszałek obiecał studentom, że będzie się starał, by klub SLD razem z rządem znalazł rozwiązania niwelujące skutki zmniejszenia ulg - poinformował Krzysztof Czeszejko-Sochacki, szef Kancelarii Sejmu. więcej na ten temat Kraków Również w Krakowie, przed urzędem wojewódzkim protestują studenci. Tam już po 11. zebrało się kilka tysięcy studentów. Młodzi ludzie przez 45 minut czekali na wojewodę lub jego reprezentanta, by wręczyć petycję do premiera. Dopiero kilka minut przed 12. pojawił się wicewojewoda, ale jak na razie nic nie obiecał. Co ważne, w Krakowie podobnie jak w Warszawie, studentów poparli rektorzy wszystkich uczelni. Niestety, protest krakowskich studentów niemal całkowicie sparaliżował ruch w centrum miasta. Minister finansów, Marek Belka zaproponował refundację zabieranych ulg. Pomysł nie jest jeszcze sprecyzowany, najwyraźniej powstał pod wpływem protestów studentów. Wiadomo jedynie, że refundację mieliby otrzymywać najbiedniejsi studenci. Podobne manifestacje odbywały się także w innych miastach, m.in. w Łodzi i we Wrocławiu.