Od roku strażnicy towarzyszą urzędnikom ratusza przy zatrzymywaniu towarów nielegalnie handlujących sprzedawców. Specjalnym zarządzeniem zdecydowała o tym prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Strażnicy twierdzą, że takiej asysty się wstydzą, bo jest niezgodna z prawem. Według nich na każdorazowe rekwirowanie mienia powinien wydać zgodę sąd. - Zamiast wystawić mandat, bierzemy towar. Jakbyśmy asystowali w przestępstwie - akcentują. Funkcjonariusze dodają, że Straż Miejska uczestniczy przy zatrzymywaniu towarów tylko w Warszawie. - W żadnym innym mieście się z tym nie spotkałem - przyznaje Artur Hołubiczko, szef komendantów Straży Miejskiej w Polsce.