Szaniawska-Bartycka podała, że dyrekcja podjęła rozmowy i przedstawiła propozycje rozwiązania problemów zgłaszanych przez lekarzy. - Nie jest to jeszcze propozycja, która by nas satysfakcjonowała, ale jako gest dobrej woli przerywany protest głodowy - powiedziała. Dodała, że kolejna tura rozmów z dyrekcją zaplanowana jest na przyszłą środę. W proteście głodowym, który trwał od 17 października, uczestniczyło blisko 30 lekarzy. Protestujący domagają się podwyżki płac i restrukturyzacji placówki. Lekarze wznowili strajk zawieszony z końcem czerwca, bo dyrekcja placówki nie przygotowała - wbrew obietnicom - planu restrukturyzacji szpitala. W planie miała być określona wysokość podwyżek dla lekarzy. Satysfakcjonujący dla nich byłby "model radomski", wprowadzony od zaraz. W Radomiu wynegocjowano, że zasadnicze wynagrodzenie starszego asystenta będzie wynosić 1,4 średniej krajowej, czyli obecnie nie mniej niż 3920 zł brutto, asystenta - 1,2 średniej krajowej, czyli 3360 zł, a młodszego asystenta - średnią krajową, czyli co najmniej 2800 zł.