Taksówkarze nie godzą się na obowiązek montowania kas fiskalnych. Gigantyczna kolumna taksówek ruszyła na ulice Warszawy już z samego rana. Kilkaset aut dotarło ulicą Świętokrzyską przed gmach Ministerstwa Finansów. Samochody zablokowały i Świętokrzyską, i wszystkie inne ulice w okolicach gmachu ministerstwa. Po południu taksówkarze odjechali spod resortu, ale spokój nie wrócił - na ulice miasta wyszli pracownicy służby zdrowia. Kiedy oni zakończyli swój protest, taksówkarze wrócili pod ministerstwo. Znów całkowicie zablokowana była Świętokrzyska, Krakowskie Przedmieście, Nowy Świat i mniejsze ulice w pobliżu gmachu resortu finansów. Przez protest inne samochody i autobusy miejskie utknęły w gigantycznych korkach. - Ja jestem kierowcą i mi się bardzo nie podoba, jak panowie trąbią na cały regulator. Ja się z tym nie zgadzam, ja bym im kazała założyć po trzy kasy fiskalne za to, co robią w mieście - mówiła reporterowi RMF jedna z kobiet stojących w korkach. Podczas protestu na Nowym Świecie między taksówkami próbowała przejechać karetka pogotowia. Taksówkarze nie ustąpili miejsca, karetka musiała przejechać chodnikiem. Rano taksówki po raz pierwszy zablokowały okolice resortu finansów. Kiedy odblokowały Świętokrzyską, odjeżdżały w żółwim tempie, doprowadzając do szewskiej pasji innych kierowców. W przeciwieństwie do poprzednich akcji zmieniło się dziś zachowanie stróżów prawa. Policja zastosowała dzisiaj sposób prosty i skuteczny. Na blokujące całą szerokość Świętokrzyskiej taksówki czekały już przygotowane lawety oraz zwarte, wyposażone w pałki, tarcze i hełmy z przyłbicami oddziały policji. Taktyka działania była prosta. Policyjny kordon na całą szerokość ulicy napierając obejmował kolejne samochody i ich kierowcy odnajdowali się natychmiast. Przekonani, że policja nie żartuje taksówkarze szybko wsiadali do auta i odjeżdżali. Po półtoragodzinnym proteście i przepychankach z policją "ruszyła" Świętokrzyska. Skoro tyle policji dziś przyjechało na taką garstkę taksówkarzy, to znaczy, że coś osiągnęliśmy - mówili taksówkarze.