Mężczyźni zażądali od pasażerów wydania cennych rzeczy. Jednemu z jadących autobusem udało się uciec, został jednak poturbowany i ma złamany nos. Mężczyzna trafił do szpitala. Następnego dnia znajomy pokrzywdzonego rozpoznał jednego ze sprawców i powiadomił o tym policję. Funkcjonariusze zatrzymali 23-latka, który - po postawieniu mu zarzutu usiłowania rozboju - został na trzy miesiące tymczasowo aresztowany. Białołęccy policjanci ustalają, kim byli pozostali napastnicy i pokrzywdzeni. ea/mb