Taką decyzję podjął radomski sąd grodzki w środę. Dodatkowo wyrok ma być podany do wiadomości publicznej, a 34-letni radomianin zostanie obciążony kosztami sądowymi. Jóźwicki zapowiedział, że po oszacowaniu kosztów akcji policja na drodze cywilnej będzie się starała odzyskać poniesione nakłady. Informację o podłożonym ładunku wybuchowym w Sądzie Rejonowym w Radomiu straż pożarna otrzymała we wtorek. Teren został zabezpieczony przez policję i straż miejską. Na miejscu pojawiły się wszystkie służby ratunkowe. Z budynku ewakuowano ok. 150 osób i wstrzymano odbywające się w sądzie rozprawy. Obiekt i teren do niego przyległy sprawdzał policyjny technik z psem wyszkolonym do wyszukiwania materiałów wybuchowych, ale nic nie znaleziono. W niedługim czasie udało się zatrzymać 34-letniego mieszkańca Radomia. Mężczyzna był trzeźwy; przyznał się do popełnionego czynu. Chaotycznie tłumaczył się własnymi problemami.